Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Wielkanoc po ewangelicku. Bez święconki, zajączka i koszyczka

06.04.2023 13:11 | 21 komentarzy | KaBa

Wielkanoc to największe święto nie tylko dla katolików, ale też pozostałych wyznań chrześcijańskich. W naszym regionie jest spore grono ewangelików należących do Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Nie praktykuje się tam święcenia pokarmów czy palm wielkanocnych. Jest za to „Bezsenna Noc” i „7 tygodni bez”. O tym wszystkim opowiada ksiądz Marcin Ratka-Matejko, proboszcz jastrzębskiej parafii ewangelickiej.

Wielkanoc po ewangelicku. Bez święconki, zajączka i koszyczka
Ksiądz Marcin Ratka-Matejko zachęca do przeżycia Wielkanocy w społeczności. Fot. Parafia EA w Jastrzębiu-Zdroju
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wielkanoc po ewangelicku. Bez święconki, zajączka i koszyczka

W Kościele ewangelickim nie święci się pokarmów, nie buduje grobów Pańskich. Dlaczego? Czy święta Wielkanocne są przez to uboższe, mają mniejsze znaczenie?

- Te przywołane przed chwilą zwyczaje nie są złe, jeśli ta symbolika pozwala lepiej zrozumieć sens Wielkanocy. Tego, co stało się w Wielki Piątek, jak i z soboty na niedzielę w Jerozolimie przed dwoma tysiącami lat. My, ewangelicy skupiamy się przede wszystkim na istocie wiary i chcemy, aby wszystko co robimy i jak przeżywamy święta, wskazywało na Chrystusa. Na to, że Jezus odkupił na krzyżu nasze grzechy, na zbawczy sens tego wydarzenia. Wielki Piątek i Niedziela Wielkanocna wskazują na ratunek, z którym Bóg przychodzi do człowieka - mówi ks. Marcin Ratka-Matejko.

Wielkanoc to najważniejsze święto dla Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Fot. KEA

Wielkanoc to najważniejsze święto dla Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Fot. KEA

Duchowe przygotowanie do Wielkanocy zaczynają się od pokuty i modlitwy

Proboszcz parafii ewangelickiej podkreśla, że chociaż nie posypuje głów popiołem, to duchowe przygotowania do Wielkanocy zaczynają się od Dnia Pokuty i Modlitwy, czyli tak zwanej Środy Popielcowej. Wówczas człowiek w szczególny sposób uświadamia sobie, że jest istotą grzeszną - to znaczy słabą i skłonną do upadków. Jest też w liturgii Niedziela Palmowa, która inauguruje Wielki Tydzień. Obchodzone jest Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku liturgicznym.

Jak luteranie przygotowują się do Wielkanocy, tego najważniejszego czasu dla wszystkich chrześcijan?

7 tygodni bez” – to dobrowolne ograniczenia w czasie wielkopostnym

Post pokarmowy nie jest dla nich obowiązkowy. Jeśli już się na niego decydują to dobrowolnie w celu umocnienia duchowego. W ostatnim czasie jest popularna akcja pod nazwą „7 tygodni bez”. Luteranie nakładają na siebie ograniczenia na 40 dni czasu pasyjnego (Wielkiego Postu). Może to być, na przykład niejedzenie słodyczy, powstrzymywanie się od gier komputerowych, czy palenia papierosów. Chodzi o wyeliminowanie szkodliwych nawyków, a na ich miejsce wprowadzenie czegoś pozytywnego.

Tam, gdzie miejsce na rezygnację, jest miejsce na coś nowego

Tam, gdzie miejsce na rezygnację, jest miejsce na coś nowego

- Ta propozycja przeżycia czasu pasyjnego trafia do młodych ludzi, ale nie tylko. Tutaj sami świadomie podejmujemy decyzję o tym, co jest zbędne, niepotrzebne. Wówczas powstaje miejsce na wprowadzenie czegoś nowego. Może to być więcej czasu na modlitwę, studiowanie Biblii, ale też na kontakty z rodziną, przyjaciółmi. Można też zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na wsparcie osób potrzebujących. Chodzi o to, aby z ograniczeń, które dobrowolnie na siebie nakładamy, powstało coś dobrego dla naszej duchowości i otoczenia. Nieważne są rytuały, z których niewiele wynika - wyjaśnia ks. Marcin Ratka-Matejko.

Wielkanoc to dobra okazja do wsparcia potrzebujących

Dobrym sposobem na podzielenie się pieniędzmi z potrzebującymi jest wspólne przedsięwzięcie ekumeniczne Skarbonki Diakonijnej pod hasłem: „Czas Miłosierdzia”. To cykliczna akcja Kościoła ewangelickiego, Kościoła rzymskokatolickiego i Kościoła prawosławnego.  

Wielkanoc to czas, w którym wspiera się potrzebujących

Wielkanoc to czas, w którym wspiera się potrzebujących

- To zachęcenie do ograniczenia pewnych przyjemności, które pociągają za sobą koszty finansowe. W ten sposób nawet drobne kwoty trafiają do specjalnej tekturowej skarbonki. Przed Wielkanocą przekazuje się je do Diakonii naszego Kościoła. Pieniądze, które w nich są, zasilają przedsięwzięcia charytatywne dla seniorów - tłumaczy ks. Marcin Ratka-Matejko.

Wieloletnią tradycją Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego jest przedsięwzięcie o nazwie „Bezsenna Noc”. Zostało zapoczątkowane wiele lat temu przez skoczowską parafię. Jednak w tym roku po raz pierwszy w historii to spotkanie odbędzie się w Jastrzębiu-Zdroju.

„Bezsenna Noc” – to czas modlitwy, spotkania z Bogiem i ludźmi

- To ważny dla nas czas, czas Wielkiej Nocy, czyli z soboty na niedzielę, bo właśnie wówczas Jezus Chrystus poprzez zmartwychwstanie pokonał śmierć. W naszej ruptawskiej parafii spotykamy się o godzinie 18:00. Będzie wspólna modlitwa, śpiew z zespołem Centrum Misji i Ewangelizacji, czytanie Biblii, Komunia Święta. W drugiej części spotkania zapraszamy na wspólne rozmowy przy herbacie i czymś smacznym. Chcemy być razem w tym szczególnym czasie, tworzyć społeczność i wspólnie przeżywać czas wielkanocny. Zapraszamy nie tylko naszych parafian, ale każdego, kto chciałby z nami spędzić te ważne chwile - mówi ks. proboszcz Marcin Ratka-Matejko.

W niektórych parafiach, szczególnie na Śląsku Cieszyńskim, organizuje się poranne nabożeństwo wielkanocne. Wierni przychodzą do kościoła o świcie, około godziny 5:00, aby świętować rezurekcję, czyli zmartwychwstanie Pańskie.

Czas Wielkanocy to najważniejsze święto dla wszystkich chrześcijan. W kościele Ewangelicko-Augsburskim mniejsze znaczenie przywiązuje się do rytuałów, zwyczajów i tradycji. Sensem są wydarzenia Wielkiej Nocy i ich zrozumienie. Dobrze, jeśli uda się to zrobić w społeczności, z innymi ludźmi, przy okazji zmieniając swoje życie i czyniąc dobro.