Piątek, 10 maja 2024

imieniny: Antoniego, Antonina, Izydora

RSS

42 lata na morzach i oceanach. Spotkanie z kpt. Jerzym Radomskim [VIDEO]

21.03.2023 22:25 | 5 komentarzy | KaBa

Kapitan Jerzy Radomski to jastrzębianin, który przemierzył ponad 300 tysięcy mil morskich i spędził 42 lata na morzach i oceanach.  Podczas spotkania w Zahir Fitness Club opowiedział o latach spędzonych na żeglowaniu.

 42 lata na morzach i oceanach. Spotkanie z kpt. Jerzym Radomskim  [VIDEO]
Jerzy Radomski ze swadą opowiadał o swoich morskich podróżach. Fot. KaBa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

42 lata na morzach i oceanach. Spotkanie z kpt. Jerzym Radomskim

Jerzy Radomski jest znany z tego, że założył klub żeglarski przy kopalni „Moszczenica” i tam zbudował słynny jacht „Czarny Diament”, na którym opłynął glob ziemski. Przygoda jego życia zaczęła się od marzeń, które zrodziły się w dzieciństwie, ale realnych kształtów nabrały w Jastrzębiu-Zdroju.

Pasjonujących opowieści kapitana wysłuchało spore grono osób

Pasjonujących opowieści kapitana wysłuchało spore grono osób

Morza i oceany nie mają tajemnic przed kapitanem, jednak jedno z pierwszych zdjęć sławnego „Czarnego Diamentu” przedstawia jacht na tle Górniczego Centrum Kultury w Jastrzębiu-Zdroju. Jest załadowany na ogromny samochód ciężarowy i właśnie zaczyna swoją podróż do Szczecina, skąd cały świat stanie dla niego otworem.  

Żeglowanie po świecie w czasach komunizmu było wyzwaniem

- Na początku niechętnie patrzono na to, że chcieliśmy popłynąć na Wyspy Kanaryjskie. Były to czasy komunizmu, gdzie wszystko było podejrzane. Gdyby nie poparcie ówczesnego pułkownika Jerzego Ziętka, członka Rady Państwa, z całego zamierzenia mogłoby nic nie wyjść - relacjonuje kapitan.

Jerzy Radomski swoją pasją zaraził rodzinę - żonę Barbarę, syna - Mariusza, córki - Magdalenę i Agnieszkę, bratanka - Kubę oraz siostrzeńca - Wojtka, a także wielu innych, którzy dzięki niemu poznali smak morskiej przygody. Oprócz ludzi na jachcie pływały dwa psy - Burgas, który trafił na pokład „Czarnego Diamentu” w 1978 roku i Bosman, dołączył do załogi w 1990 roku. Przez jacht przewinęły się też dwie małpy, dwie kury oraz kogut.

Jacht wpadł na rafę koralową i prawie nie zatonął

Jerzy Radomski przeżył wiele przygód, niebezpiecznych zdarzeń i sytuacji. Jedną z nich było uwięzienie jachtu w rafie koralowej i to zaledwie rok po wypłynięciu z Polski.

- Jacht udało się cudem uratować, gdyż wykuto ręcznie kanał w rafie. Mordercza praca trwała 67 dni. Ostatecznie „Czarny Diament” został wyciągnięty na bezpieczną głębokość przy pomocy radzieckiego statku. Wówczas mogliśmy liczyć na pomoc załóg z tego kraju, gdyż byliśmy w jednym bloku politycznym - wspomina.

Rejs dookoła świata (1978-2010) był najdłuższym w historii polskiego żeglarstwa - trwał 32 lata. Jacht odwiedził 82 państwa oraz 449 portów. Podczas spotkania w Zahir Fitness Club Jerzy Radomski wspominał, że była to przygoda życia. Ostatnia odsłona morskich wojaży kapitana to druga wyprawa dookoła świata, nazwana „rejsem wspomnień”, w latach 2012-2016.

Swoje przygody kapitan Jerzy Radomski opisał w dwóch książkach „Czarny Diament tnie oceany” oraz „Burgas i Bosman. Psy z Czarnego Diamentu”.