Syryjka posługiwała się cudzym dowodem. Dwie osoby zatrzymane na katowickim lotnisku
Nielegalnie przekroczyła granicę, została zatrzymana razem z synem, który pomógł jej dostać się do Polski. Straż graniczna informuje o zdarzeniu, do którego doszło w minionym tygodniu. Obywatele Syrii przyznali się do zarzucanych im czynów.
Do zatrzymania cudzoziemców doszło na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach, po przylocie rejsowego samolotu z Aten. Kobieta okazała do kontroli oryginalny paszport, który w 2019 roku utracił swoją ważność oraz niemiecki dokument podróży według Konwencji Genewskiej (wydawany uchodźcom) wraz z niemiecką kartą pobytu.
- Po krótkiej rozmowie z cudzoziemką funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że kobieta może nie być osobą za którą się podaje, gdyż wizerunek kobiety odbiegał od wizerunku zamieszczonego w niemieckich dokumentach pobytowych. W toku prowadzonych czynności mundurowi ustalili, że kobieta posiada dwa obywatelstwa: syryjskie i tureckie - przekazuje rzecznik straży granicznej, Szymon Mościcki.
Z kobietą podróżował jej 27-letni syn. Mężczyzna posiadał oryginalne niemieckie dokumenty pobytowe, lecz jak się okazało pomagał matce nielegalnie przekroczyć granicę RP. Oboje zostali zatrzymani.
- Kobieta usłyszała zarzut przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz posłużenia się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby. Mężczyzna usłyszał zarzut udzielania pomocnictwa ww. cudzoziemce w przekroczeniu wbrew przepisom granicy RP w ten sposób, że nabył na terenie Grecji dokumenty należące do innej osoby. Następnie te dokumenty wraz z biletami lotniczymi wystawionymi na dane widniejące w dokumencie dostarczył kobiecie i wspólnie z nią przekroczył granicę Państwową z Grecji do Polski - wyjaśnia Szymon Mościcki.
Cudzoziemcy zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych. Przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i dobrowolne poddali karze uzgodnionej z prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach w wysokości 3 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 1 roku.
Kobieta dodatkowo została ukarana mandatem w wysokości 400 złotych, a Komendant Placówki SG w Katowicach-Pyrzowicach wszczął z urzędu postępowanie w sprawie zobowiązania jej do powrotu.