Fikał po fotelach, by zmylić policję. Mieszkaniec Rybnika zatrzymany w Pszowie
Mundurowi z wodzisławskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej audi. Jak się okazało, kierowca nie posiadał uprawnień, był pod wpływem działania narkotyków, a w samochodzie miał woreczek z zielonym suszem. W dodatku próbował oszukać funkcjonariuszy.
Policjanci z wodzisławskiej drogówki, na ulicy Traugutta w Pszowie zatrzymali do kontroli drogowej audi. W pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn. Kiedy mundurowi podeszli do pojazdu, okazało się, że kierowca "ulotnił się"... na tylną kanapę.
- Po chwili przyznał się, żę to on prowadził, co potwierdził siedzący na fotelu pasażera 23-letni mieszkaniec Cieszyna. Okazało się, iż 34-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, ponieważ miał zatrzymane prawo jazdy przez policję, kilka miesięcy później przez starostę - przekazuje rzecznik wodzisławskiej policji, asp. szt. Małgorzata Koniarska.
Badanie narkotestem wykazało w organizmie mężczyzny obecność amfetaminy. Ponadto w jego samochodzie policjanci znaleźli woreczek z zielonym suszem. 34-latek został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do dalszych badań.
Odpowie za jazdę samochodem bez uprawnień, kierowanie samochodem znajdując się pod wpływem działania substancji psychotropowych i za posiadanie ponad 0,6 grama marihuany. Grozi mu kara do 3 lat więzienia, o jej wysokości zdecyduje sąd.