Kolejny kierowca ukarany w Jastrzębiu za wyprzedzanie przed przejściem. "Ma wiele na sumieniu"
Wyprzedzanie lub omijanie innego pojazdu na przejściu, lub przed przejściem dla pieszych to jedno z najpoważniejszych naruszeń przepisów ruchu drogowego. - Te niebezpieczne manewry często prowadzą do tragicznych w skutkach wypadków, w których ofiarami są przede wszystkim piesi - przypomina policja apelując do kierowców o odpowiedzialne zachowanie na drodze.
Pieszy i kierowca to nie wrogowie
Policja z Jastrzębia, informując o kolejnym kierowcy zatrzymanym za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych wyjaśnia jednocześnie, dlaczego przejścia, które z założenia mają być bezpiecznym miejscem dla niechronionych uczestników ruchu, paradoksalnie bywają tak niebezpieczne.
Odpowiedź na to pytanie jest dość oczywista: to miejsce, gdzie krzyżują się interesy różnych grup użytkowników drogi. Każdy skupia się na swoich prawach, zapominając niekiedy o obowiązkach. Zdarzają się niestety także ci, którzy świadomie lekceważą wszelkie normy i przepisy. W przypadku braku zdrowego rozsądku u kierowcy o wypadek nietrudno - przekazuje rzecznik jedostki, st. asp. Halina Semik.
Wspólnym obowiązkiem zarówno pieszych, jak i kierowców, jest zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie przejścia dla pieszych. Ostrożność po stronie kierowcy powinna być zwielokrotniona, bo w konfrontacji z rozpędzonym autem pieszy stoi na zdecydowanie straconej pozycji.
Jechał mimo obowiązujących go zakazów
Policjanci z Jastrzębia-Zdroju po raz kolejny ujawnili kierowcę, który ominął przed przejściem dla pieszych pojazd, który zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa pieszemu. Sytuacja miała miejsce na ulicy Jagiełły. Stróże prawa widząc popełnione wykroczenie, natychmiast udali się za kierowcą nissana. 31-letni mieszkaniec Pawłowic jak się okazało, ma wiele na sumieniu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, iż mężczyzna posiada dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a cała sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
Znaczenia pojęć wyprzedzanie i omijanie
Manewr wyprzedzania został zdefiniowany w przepisach jako przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Wyprzedzanie nie musi się wiązać ze zmianą pasa ruchu, o czym kierowcy nie zawsze pamiętają. Przez to manewr wyprzedzania może być bardzo niebezpieczny szczególnie w rejonie przejścia dla pieszych.
Omijanie – to przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
Zgodnie z przepisami kierującemu pojazdem zabrania się:
- wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany
- omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Do łamania tych przepisów dochodzi najczęściej na drogach dwujezdniowych o dwóch pasach ruchu. Bardzo często zdarza się, że kierowcy, jadąc obok siebie, nie zwracają uwagi na znaki, nie obserwują sytuacji na drodze i wtedy bardzo łatwo o złamanie zakazu wyprzedzania w rejonie przejścia dla pieszych.
Fatalne skutki dla niechronionego uczestnika ruchu
Skutki wyprzedzania na przejściach czy omijania pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pieszemu, są niejednokrotnie bardzo tragiczne. Ich konsekwencje dotykają najczęściej pieszych, którzy zostają potrąceni przez kierującego pojazdem.
Komentarze
8 komentarzy
Proszę o podanie ilu zostało ukaranych pieszych. Zgodnie z przepisami pieszy może wejść na jezdnię w miejscu dozwolonym, po wcześniejszym upewnieniu się, że jego wejście na jezdnię i jej opuszczenie nie utrudni ruchu drogowego. Wchodząc na jezdnię i przekraczając ją, pieszy musi bezwzględnie zachować szczególną ostrożność, co oznacza zwracanie uwagi na sygnały dawane przez kierowców i na sygnalizację świetlną oraz obserwowanie innych uczestników ruchu. Jezdnię należy przekraczać pewnym i równomiernym krokiem, bez wykonywania gwałtownych ruchów, zwalniania czy zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby
mhl999
i czego się drzesz !
głuchy nie jestem
WYSTARCZY MNIEJ KRAŚĆ I ROZDAWAĆ
mhl999 ale przez takie łapanki jak piszesz, jest możliwość
wyeliminowania prowadzących bez uprawnień, pijanych, itp itd ..
i tych co świadomie przekraczają dozwoloną prędkość
przy okazji wzbogacając budżet naszego państwa
norud - oczywiście, że łapanki na matuszczyka to nic innego jak nabijanie kasy. przeczytaj uważnie do czego się odniosłem - dwa zakazy - średnio mnie interesuje gdzie się gość ich dobił.
tu skasowali kierowcę z dwoma zakazami
a sam piszesz
cytuję :
"policja urządza tam łapanki ale dlatego, że zagrożenie jest znikome"
mhl999 ale łapanka na Matuszczyka jak pisałeś w temacie:
"121 km/h przez Wodzisław. 19-latek miał prawo jazdy dopiero 3 miesiące "
cytuję
" mhl999 20.02.2023 09:21
~do_niżej (193.169. * .48) liczba zdarzeń na tym odcinku jest na przestrzeli lat bliska zeru i to raczej nie dlatego, że policja urządza tam łapanki ale dlatego, że zagrożenie jest znikome pomimo twoich skrzyżowań czy przystanków oraz przejść. przejścia siłą rzeczy możesz wyeliminować bo są przy przystankach i skrzyżowaniach gdzie kierowcy siłą rzeczy i tak muszą zwolnić. "
to nabijanie kasy ?
ten przykład pokazuje, że prawo jest nieskuteczne, kierowca z dwoma zakazami prowadzenia powinien po prostu iść siedzieć w chwili ujawnienia złamania pierwszego zakazu.