Sen zmorzył kierowcę. Po uderzeniu w drzewo samochód dachował [ZDJĘCIA]
Przy stwierdzeniu tzw. ciężkich powiek, opóźnionych reakcji, trudności rozpoznania drogi, zaburzeń płynności jazdy czy większego rozdrażnienia, należy jak najszybciej zjechać na pobliski parking i odpocząć - przypomina rybnicka policja po niebezpiecznym wypadku, do którego doszło w poniedziałek wczesnym rankiem.
Do tego groźnego zdarzenia doszło dzisiaj (28.11.) po 5.00 na ulicy Gliwickiej w Rybniku. Z ustaleń policjantów drogówki wynika, że kierujący oplem 51-letni mieszkaniec Gliwic, jadąc w kierunku centrum, prawdopodobnie zasnął za kierownicą, w wyniku czego zjechał z jezdni, uderzył w lampę oświetleniową oraz drzewo, a następnie dachował. Mężczyzna został zabrany przez pogotowie ratunkowe na badania do szpitala, jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy.
- Kierowanie pojazdem, pomimo narastającego zmęczenia, prowadzi do zmniejszenia możliwości oceny sytuacji na drodze. Wraz z narastaniem zmęczenia, na długich trasach pojawia się znużenie, spadek czujności i senność. Najważniejsze w ocenie stopnia zmęczenia i sprawności kierowcy jest jego samokontrola. Przy stwierdzeniu tzw. ciężkich powiek, opóźnionych reakcji, trudności rozpoznania drogi, zaburzeń płynności jazdy czy większego rozdrażnienia, należy jak najszybciej zjechać na pobliski parking i odpocząć - przypomina policja.
Komentarze
4 komentarze
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Dlatego warto upominać się o dobry transport publiczny w którym jeśli jest się zmęczonym, można sobie drzemnąć. Drzemka w czasie jazdy autem może doprowadzić do wypadku lub tragedii. Mieszkańcowi Gliwic tym razem nie udało się szczęśliwie dotrzeć do pracy w Rybniku.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Ludzie pracują na 1,5 czy nawet na 2 etaty aby związać koniec z końcem (wszystko drożeje), więc nie dziwmy się że są przemęczeni...
PS. Do hejterów 500plus - właśnie zarabiamy na was...