W Wodzisławiu już święta. Ozdoby zaświeciły 15 listopada
Podczas, gdy we wtorkowe popołudnie 15 listopada prezydent Mieczysław Kieca tłumaczył mieszkańcom dzielnicy Trzy Wzgórza konieczność oszczędzania na oświetleniu i wyłączania co drugiej lampy, w kilku dzielnicach oprócz lamp rozbłysły ozdoby świąteczne. Nie uszło to uwadze mieszkańców i opozycyjnych do włodarza radnych.
W Wodzisławiu już święta. Ozdoby zaświeciły 15 listopada
Widok nietuzinkowy, bo ozdoby świąteczne już 15 listopada mogą budzić zdziwienie. Warto wspomnieć, że już na ostatniej konferencji prasowej wiceprezydent Wojciech Krzyżek zapowiadał instalację ozdób wcześniej, aby zdążyć przed okresem świątecznym.
- Wzorem lat ubiegłych, po obchodach Święta Niepodległości, rozpoczynamy świąteczne dekorowanie miasta i dzielnic, z uwagi na dużą ilość ozdób i czas jaki należy poświęcić na ich podłączenie. Jeżeli Miasto ma być gotowe na 06.12.2022, tj. trzy tygodnie intensywnych prac związanych z zawieszaniem, ustawieniem, dekorowaniem Miasta, ponieważ w skład tych prac wchodzą m.in. transport, mocowanie, zdobienie i podłączenie oświetlenia, dekorowanie stożków. Zakres prac to nie tylko zawieszanie iluminacji na latarniach - wyjaśnia Mateusz Jamioła z Wydziału Dialogu, Promocji i Kultury UM Wodzisław Śląski.
- Szeroki zakres prac oraz wyznaczony termin ich zakończenia, determinują podjęcie prac świątecznego dekorowania miasta w połowie listopada. Warto podkreślić, że iluminacje będą świeciły do 6 stycznia 2023. W latach ubiegłych dekoracje zazwyczaj były demontowane na początku lutego - tłumaczy Jamioła.
Nie mogli kupić ozdób
Rozświetlenie świątecznych ozdób nie uszło jednak uwadze radnych, szczególnie z kręgu koalicji większościowej. - Nie wiem jak to komentować. Jak widać tam gdzie kończy się sens i logika, zaczyna się Wodzisław Śląski… Rada Dzielnicy Wilchwy chciała w tym roku zakupić ledowe ozdoby na słupy w całym ciągu ulicy Jastrzębskiej. Czekaliśmy kilka lat z tym zakupem, bo jak wszyscy wiemy, droga była remontowana, a słupy wymieniane. Nie dostaliśmy na to zgody, bo trzeba oszczędzać energię. Zgoda, skomentowałem na sesji, że jest czas oszczędności, wiec w tym roku te ozdoby na słupach nie muszą świecić. Wszyscy musimy zaciągnąć pasa. Prosiłem jednak o zgodę na sam zakup, bo taniej już nigdy nie będzie i warto ozdoby zakupić i zamontować w starych cenach. Bo po nowym roku będzie dużo drożej. Wydaje się to z punktu widzenia wydatkowania środków publicznych logiczne. Niestety nie dostaliśmy zgody. Wiec zastanawiam się, chodzi o oszczędności czy o politykę? Odpowiedz jak widać została wirtualnie udzielona wczoraj. Gdy połowa miasta zaświeciła na 1,5 miesiąca przed świętami. Gdzie te oszczędności? Skoro włączamy ozdoby 15 listopada? Skoro mamy tyle pieniędzy to dlaczego rezygnujemy z lodowiska dla dzieci w tym sezonie? - pyta radny Mariusz Blazy.
Przykład idzie z góry
- Wodzisław Śląski - świąteczne ozdoby w środku listopada. Niepotrzebna fanaberia w czasach kryzysu czy dbałość o wizerunek miasta? - pytają z kolei radni Stowarzyszenia Wodzisław 2.0, zamieszczając w portalu Facebook zdjęcie ozdób w Kokoszycach. - Niech będą. Ale jeśli Prezydent mówi, że dla oszczędności musi zgasić co drugą latarnię i jednocześnie Miasto włącza ozdoby świąteczne w listopadzie, to coś tu nie gra - komentuje radny Adrian Jędryka, który po rezygnacji z członkostwa w PiS również dołączył do Wodzisław 2.0.
We wiadomościach do naszej redakcji mieszkańcy wskazują z kolei dysonans pomiędzy włączaniem ozdób, a informacjami na bilbordach, głoszącymi "Świeć przykładem. Przełącz się na oszczędzanie!". "To my mamy oszczędzać, ale na ten prąd idą pieniądze z naszych podatków. Przykład idzie z góry" - pisze jeden z naszych Czytelników.
Komentarze
6 komentarzy
Skoro za dekoracje bożonarodzeniowe odpowiada Krzyżek, to nie dziwota, że już są i świecą od połowy listopada i tylko do 6 stycznia, a powinny dłużej. Ten osobnik nie ma pojęcia kiedy są jakie święta. On Wielkanocy nie odróżnia od Bożego Narodzenia.
Rufi, to tylko kwestia czasu, aż Wodzisław wróci do granic gierkowskich. Nie będzie innego pomysłu rzadu na ten teren, kiedy zamkną już wszystkie gruby. Może z jakaś większą autonomią dzielnic (czyli miast, ktore włączą nazod), może z jakaś reformą administracyjna? PiS bardzo lubi gierkowski klimat - może wróci jeszcze woj katowickie, wielki Wodzisław i gromady Rydultowy, Radlin, Pszow…?
Przed rozbiorem wodzisławia, było ponad 100 tys. mieszkańców w jednym mieście i jeden urząd. Teraz jest urząd w wodzisławiu, pszowie, radlinie, rydułtowach, marklowicach, a poziom rozwoju naszego regionu jest tragiczny. Jeden wielki bajzel. Wystarczy przykład ul. Pszowskiej, gdzie chodnik w okolicach skrzyżowania z ul. Wolności jest prawie w połowie zarośnięty trawą. Powietrze co rok to większy syf. Do okoła pełno starych kopciuchów, a kontroli brak. Teraz po godz. 16 już trzeba siedzieć w murach domu.
Sądziłem, że Wodzisław 2.0 jest bardziej merytoryczny niż zajmowanie się pierdołami pod publikę. Wg informacji na nowiny.pl ozdoby są demontowane na początku lutego. Radni Adrian Jędryka i Łukasz Chrząszcz powinni zadać proste pytanie czy brak demontażu ozdób wiąże się z kosztami i jeśli tak to ile to kosztuje? Dodatkowo warto zapytać jaki jest koszt demontażu i porównać koszt demontażu do kosztu utrzymania przez pozostałe miesiące. Ciekawym pytaniem może być pytanie o okres rozliczeniowy. 15 listopada - 6 stycznia i jak naliczone są opłaty, za dni czy pełne miesiące. Dopiero po takich pytaniach można zadawać pytanie o sens istnienia ozdób w mieście.
PS - To sarkazm....
Proponuję po świętach nie demontować ozdób (oszczędność czasu i pracy), a w przyszłym roku włączyć już we wrześniu albo w lipcu a najlepiej w ogóle nie gasić...