Pożary bali i altany w Lubomi oraz składziku w Turzy. Policja prowadzi trzy postępowania ws. serii podpaleń [ZDJĘCIA]
Pracowita noc wodzisławskich strażaków. Na początku minionego weekendu doszło do kilku pożarów. Funkcjonariusze policji badają sprawy pod kątem artykułu 288, czyli niszczenia cudzej rzeczy ruchomej, co zagrożone jest minimum 3-miesięczną karą pozbawienia wolności.
Sprawami podpaleń zajmują się funkcjonariusze Komisariatu Policji w Gorzycach. Prowadzone są trzy postępowanie w kierunku artykułu 288 paragraf 1 kodeksu karnego, czyli niszczenie cudzej rzeczy ruchomej.
Pierwsze postępowanie dotyczy pożaru bali słomy, do którego doszło 3 listopada ok. godziny 20:55, na ul. Asnyka w Lubomi i pożaru bali słomy, do którego doszło 4 listopada ok. 2:40 w nocy również w Lubomi na ulicy Szkolnej i pożaru bali słomy, do którego doszło 4 listopada ok. 6:10, także w Lubomi na ul. Asnyka - przekazuje oficer prasowa wodzisławskiej policji, asp. sztab. Małgorzata Koniarska.
O tych podpaleniach pisaliśmy tutaj: Podpalacz grasuje w Lubomi? Seria pożarów w ciągu doby
Drugie postępowanie dotyczy podpalenia altany na terenie ogródków działkowych przy ul. Asnyka w Lubomi. Zgłoszenie o tym pożarze wpłynęło 4 listopada ok. 20:35.
Trzecie postępowanie związane jest ze zdarzeniami, do których doszło w Turzy Śląskiej przy ul. Truskawkowej.
Postępowanie to dotyczy pożaru składziku, w którym znajdowały się m.in. materiały budowlane i drewno oraz zniszczenia bramy garażowej i elewacji budynku poprzez zniszczenie ich sprayem - dodaje asp. sztab. Małgorzata Koniarska.
Postępowania są prowadzone pod kątem art. 288 par. 1 kodeksu karnego, czyli niszczenie cudzej rzeczy ruchomej. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.