Zatrzymania na katowickim lotnisku
Obywatel Syrii przybył do Polski posługując się fałszywym paszportem. Kupił go za 4500 euro. W ostatnich dniach na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach zatrzymano również Polaka, który po powrocie do kraju, trafił od razu do zakładu karnego.
Obywatel Syrii z fałszywym słowackim paszportem
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach zatryzmali mężczyznę 15 września na lotnisku. Paszport, który okazał w trakcie kontroli legalności wzbudził podejrzenia strażników.
Po dokładnej analizie stwierdzono, że dokument jest podrobiony. Podczas przesłuchania mężczyzna podał swoje prawdziwe dane osobowe i obywatelstwo. Oświadczył, że jest Syryjczykiem, a "paszport" kupił w Grecji od nieznajomej osoby za 4500 euro. Zadeklarował, że chciał dotrzeć do Niemiec.
W związku z brakiem ważnej wizy lub innego dokumentu pobytowego uprawniającego do wjazdu na teren RP, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Usłyszał również zarzut przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom i przy użyciu podstępu polegającego na posługiwaniu się podrobionym na wzór oryginału dokumentem, stwierdzającym tożsamość innej osoby.
Obcokrajowiec przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia i wniosek o dobrowolne poddanie się karze uzgodnionej z Prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach. W stosunku do cudziemca wszczęto również postępowanie administracyjne w sprawia zobowiązania go do powrotu.
Poszukiwany do odbycia kary
W ostatnich dniach funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali Polaka, który przyleciał do kraju z Antalyi w Turcji. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna ma do odbycia karę 7 lat pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 258 § 3 kodeksu karnego, tj.: "Kto grupę albo związek określone w § 1 w tym mające charakter zbrojny zakłada lub taką grupą albo związkiem kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10". 50-latek został zatrzymany, a następnie osadzony w zakładzie karnym.