Ormiański raper w Zakładzie Karnym. Osadzeni wzięli udział w warsztatach
W raciborskim Zakładzie Karnym zrobiło się głośno. To za sprawą koncertu ormiańskiego rapera i warsztatów bębniarskich, jakie muzyk poprowadził dla osadzonych.
W miniony piątek (16.09.) w Zakładzie Karnym w Raciborzu odbył się koncert urodzonego w Armenii rapera Artaszesa Barojana. Kilkanaście lat temu przyjechał do Polski z całą rodziną. Z osadzonymi podzielił się nie tylko swoją muzyką, ale również osobistym świadectwem.
Raper opowiedział o swoich doświadczeniach z uzależnieniem od alkoholu i środków odurzających i zmianie, jakiej doświadczył. W 2004 roku zerwał z nałogami, założył rodzinę i muzykuje dzieląc się swoim przekazem. Skazani, jak przekazują funkcjonariusze, uważnie wsłuchiwali się zarówno w muzykę, jak i świadectwo zaproszonego gościa.
Dobrze wiemy, że muzyka jest świetnym nośnikiem wartości oraz posiada moc terapeutyczną. Słowa połączone z muzyką mają ogromny wpływ na drugiego człowieka, mogą zainspirować do pozytywnej zmiany. W związku z tym funkcjonariusze Służby Więziennej w Raciborzu prowadzą oddziaływania wychowawcze wykorzystujące muzykę i zapraszają wykonawców, którzy promują pozytywne wartości
- mówią funkcjonariusze raciborskiej jednostki penitencjarnej.
Po koncercie Arci poprowadził dla osadzonych warsztaty bębniarskie. Koncert i zajęcia zakończyły się owacjami i serdecznymi podziękowaniami.