90 lat OSP Miedonia. Deszcz przegonił druhów sprzed remizy
Poświęcenie przez kapelana strażaków i oficjalne przekazanie kluczyków do nowego mercedesa dla jednostki uświetniły obchody 90. rocznicy istnienia straży w dzielnicy Raciborza.
Materiał wideo:
Rozpoczęto je niedługo po godz. 16.00, gdy nad remizą kłębiły się burzowe chmury. Strażacy z optymizmem mówili, że w Miedoni nie popada, ale ledwie zaczęli uroczystość a z nieba lunęło. Prezes Galli nie mógł patrzeć jak prowadząca uroczystość druhna moknie i zarządził, że wszyscy wchodzą do garażu, by kontynuować obchody.
Wręczono złote odznaki strażackie dla najbardziej zasłużonych dla jednostki oraz rozdano statuetki w podzięce za wspieranie działalności OSP z Miedoni.
Część uroczystości transmitowaliśmy na żywo, wcześniej rozmawiając z najstarszymi druhem i najmłodszymi strażakami. Materiał jest dostępny na Facebooku nowiny.pl
Obecny na uroczystości Stefan Kaptur zasiadający teraz w strukturach wojewódzkich OSP nazwał ostatnie lata dekada rozwoju ochotniczych straży. - Teraz 5-letnie wozy bojowe są już stare - śmiał się wskazując jednostkę z Markowic. Wszystkie raciborskie OSP mają już nowe wozy bojowe i wiele nowoczesnego, kosztownego sprzętu pożarniczego i ratowniczego. Podobnie jest w wielu jednostkach w powiecie.
Prezydent Polowy wyjawił, że prezes Jan Galli był częstym gościem w magistracie i przypominał o potrzebie zakupu samochodu. Dodał, że przy obecnie galopujących cenach, za takie pieniądze jakie dał samorząd, auta dziś nie udałoby się kupić (kosztował prawie 1 mln zł).
Wszyscy uczestnicy uroczystości stanęli na koniec do pamiątkowego, zbiorowego zdjęcia mając w tle nowego mercedesa i odnowioną remizę OSP w Miedoni.