Zdemolowano przystanek. Zapłacą mieszkańcy
Po raz kolejny został zdemolowany przystanek autobusowy przy ulicy Małopolskiej. Niestety, za wybryki wandalów zapłacą podatnicy - czyli mieszkańcy.
Kto ponosi koszty zdemolowanych przystanków autobusowych? Na to pytanie jednoznacznie odpowiada rzecznik Międzygminnego Związku Komunikacyjnego Rafała Jabłoński.
- Przystanki autobusowe są w gestii gmin na terenie, których się znajdują. W tym przypadku jest to Miasto Jastrzębie-Zdrój i to ono ponosi koszty naprawy uszkodzonej infrastruktury - wyjaśnia.
No więc ile mieszkańcy, czyli podatnicy zapłacą za ostatni wyczyn wandalów na przystanku przy ulicy Małopolskiej? Ostatnio wybito tam jedną dużą szybę przystankową.
- Koszt takiej szyby to 1500 zł. Przy czym miasto wstawiając nową szybę, korzysta z wykonanych wcześniej zakupów. Nowe ceny z pewnością będą wyższe - mówi rzecznik jastrzębskiego magistratu Barbara Englender.
Pozostaje tylko zaapelować do mieszkańców i prosić ich, aby w przypadku zauważenia aktów wandalizmu, dzwonili na policję lub straż miejską.
Komentarze
15 komentarzy
Nie miejcie pretensji do policjantów. Oni mają mnóstwo innej pracy. Macie swoich strażników miejskich którzy żeby nie męczyć się z patologią tego miasta zlikwidowali nocne patrole.
Mieszkam w bloku przy tym przystanku. Piątek,Sobota,drą ryja na potęgę wracający z pseudo pubów.!!!!
Policji nie ma bo jak zadzwonię to powiedzą że tak można!!
Eeeeeeee tam wielkie cyrki za kilka złoty. Młodzież musi się wyszaleć.
Policja woli zatrzymywać rowerzystki bez dzwonków w rowerze niż biegać za gówniarzami. wybijającymi szyby i niszczącymi miasto.
Zlikwidować przystanek .
Mieszkańcy płacą również wirtualnej prezes, obiektu który nie istnieje.
Gorolskie pociechy. Bez stresu .Wszystko nam wolno.
Jedyne rozwiązanie, to zamontowanie kamer.
Betonowe zrobić, niech kopie aż kulosy połamie
Mieszkańcy również bez swojej wiedzy i jakiejkolwiek zgody zapłacili 200 tys zł jako nagrodę dla hokeistów z Jastrzębia jak by oni nie mieli wystarczająco swoich pieniędzy i potem większość mieszkańców się z tego cieszyło że ktoś wywala nie swoje pieniądze z naszych podatków i wszystko gra a tu wielka afera o 1500 zł.
Przecież kilka metrów od przystanku jest kamera miejska!! Hetman pogoń komendantów i swoich czarnych do roboty. Co w nocy robi strażnik w budynku urzędu jeżeli straż nie ma nocnych patrol?, śpi?
Jak to mieszkańcy?
Nie zapłaci za to miasto.
Przecież 13stą emeryturę,500plus,dodatkowe upusty na paliwo daje państwo.
Tam jest przecież monitoring na skrzyżowaniu. W czym problem?
Poszukiwane krótko ostrzyżone białe kwadraty. Jeden w czerwonej koszulce drugi w czarnej, albo na odwrót hahaha
Codzienność