Mąż i ojciec urządził rodzinie terror w domu
Jeden z mieszkańców Jastrzębia został aresztowany za znęcanie się fizyczne i psychiczne nad rodziną. O całej sytuacji mundurowych powiadomiła córka, która już nie mogła dłużej znieść domowego terroru.
Jastrzębianin bił swoją żonę, kobieta miała widoczne blizny na brzuchu, a nad dziećmi znęcał się psychicznie, wyzywając je.
- Agresor wszczynał awantury, kontrolował, poniżał, krytykował, ograniczał kontakty, wyzywał słowami wulgarnymi, groził pozbawieniem życia przy użyciu noża, bił i kopał kobietę po całym ciele. Wobec dzieci stosował przemoc fizyczną poprzez wyzywanie i poniżanie - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Trwającego w domu terroru nie mogła wytrzymać córka, która zawiadomiła o wszystkim policjantów. Jak ustalili mundurowi przemoc w rodzinie trwała od grudnia 2021 roku. Mężczyzna usłyszał zarzuty i na wniosek prokuratora sąd wydał decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu kilka lat więzienia.
Komentarze
10 komentarzy
Jeśli córka jest pełnoletnią chętnie przygarnę
Dobrze ze tylko pół roku to trwało, a nie np 30 lat
Do sąsiadka
Ti niech pani zgłasza za każdym razem ,szkoda kobiety i dzieci.
A kobieta pewnie sie go boi .
Wiec nadzieję w sąsiadach
Codzienność
Karać bezwzględnie za wszystko. Stop oprawcom, którzy w ten sposób leczą własne kompleksy.
Wreszcie robi się porządek z domowymi oprawcami...
Zbyt długo trzeba było czekać na zmianę przepisów prawa...
Lepiej jednak późno już wcale...
"Następni" czekają w kolejce...
Pchaja sie, zeby za mąż wyjsc, niewiem po co
Żadna tego typu sprawa nie jest klarowna.
Ewidentnych domowych terrorystów jest garstka. Reszta to naciągane statystyki policyjne. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś z każdej interwencji między małżonkami policjanci MUSIELI pisać notatki o przemocy w rodzinie... i statystyki puchły.
O to chyba chodziło tym ojro-oszołomom...
Codzienność
Dobrze, że policja reaguje chociaż na takie zgłoszenia. Odkąd wprowadził się mój sąsiad dwa razy pobił swoją kobietę, dzieci mają przy nim jak w obozie koncentracyjnym. Non stop krzyki. Zawsze zgłaszane a i tak policja ma głęboko w dupie bo dzieci są za malutkie żeby mogły się wypowiedzieć... I będzie tak bezkarnie terroryzował rodzinę dopóki któreś dziecko tego nie zgłosi lub nie stanie się tragedia. :/