Zmarł górnik z kopalni Pniówek
We wtorek zmarł jeden z poszkodowanych górników z kopalni Pniówek. Zmarły przebywał w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Jeden z 21 górników z kopalni Pniówek, przebywających w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł we wtorek rano. To siódma ofiara wybuchu metanu do którego doszło w środę po północy. Siedem osób nadal jest zaginionych. W poniedziałek 25 kwietnia przed godziną 16 do szpitala przyjęto jednego górnika z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych.
Komentarze
5 komentarzy
Iga, większość z nich się modliła i nie pomogło. Podobnie, jak w przypadku epidemii, wojen, klęsk żywiołowych.
Należy milczeć wobec majestatu śmierci i modlić się!
Co tam bezpieczeństwo górników, najważniejsze, że związkowcy doprowadzili do odejścia dyrektora. Teraz walka posłó, którego kumpel zasiądzie na stołku.
Spokój spokój.spokujjegoduszy
Tragedia. Ze wschodu ruscy z dołu matka natura....