Czterech górników z Zofiówki nie żyje
Wydobyto kolejnych górników, którzy znajdowali się kopalni „Zofiówka”. Lekarz potwierdził zgon czterech z nich. Z innymi pracownikami kopalni, którym nie udało się ewakuować nie ma kontaktu.
W niedzielę rano, ratownicy wytransportowali pierwszego z czterech górników odnalezionych w sobotę, w chodniku D4a około 220 metrów od czoła przodka. Górnik został przetransportowany do bazy ratowniczej, gdzie znajdował się lekarz. Stwierdzono zgon. Zmarły górnik był żonaty, osierocił dwójkę dzieci.
Przed południem ratownicy przetransportowali drugiego z górników. I w tym przypadku lekarz potwierdził zgon. Po południu wydobyto ciała kojenych dwóch górników. Żaden nie przeżył.
Zastępy ratowników kontynuują prace związane z odtwarzaniem wentylacji, a także dotarciu do dalszych sześciu pracowników, z którymi stracono kontakt podczas wstrząsu.
- Ratownicy górniczy nie dotarli jeszcze do przodka. Atmosfera bliżej czoła przodka jest utrudniona z uwagi na temperaturę i stężenia metanu, dlatego na nocnej zmianie doszczelniano lutniociąg wraz z wymianą niektórych lutni - informuje JSW.
Informacja od moderatora: Niektóre z komentarzy są usuwane na prośbę JSW, ponieważ stanowią pomówienie firmy.
Komentarze
21 komentarzy
Kiedyś górnicy byli twardzi dużo potrafili byli szczupli wytrzymali odporni teraz większość załogi zapasiona z problemami zdrowotnymi i psychicznymi oraz z nałogami albo nażelowany po solarium miekiszon już na przyjęciu każdy powinien dostać informacje którą każdy powinien podpisać ze kwk to nie fabryka wafli a kopalnia węgla
Takich wypadków w rolnictwie czy budownictwie są setki rocznie także wypadkowość w kopalniach jest bardzo niska za taką kasę przywileje sam wkrótce się przyjmę do tej pracki.
I gdzie te ososby butne i ich komentarze mamy duzo pieniedzy premie zyski wczasy w Egipcie a reszta nam zazdrosci??
Wiec mowie wam krotko wcale wam teraz nie zazdroszczę
Czy rodziny górnicze dostaną takie same odszkodowania i zadość uczynienia jak rodziny smoleńskie?
p. Beata Gosiewska. Podobnie jak inni bliscy ofiar tragedii dostała ona niedługo po katastrofie zadośćuczynienie od Skarbu Państwa (w sumie 750 tys.) plus 40 tys. jednorazowej pomocy od rządu oraz 100 tys. odszkodowania z kancelarii Sejmu, a wreszcie comiesięczną rentę (po 2 tys. złotych) dla osieroconych dzieci do czasu ukończenia przez nie nauki. Nie zawahała się jednak po pewnym czasie zgłosić nowych roszczeń ? na kwotę, bagatela, 5 mln złotych
Andriej 21.42 ale to macie swój rząd od pomagania waszemu krajowi
Odszedłeś na wieczna szychtę Krystian..
Nie umiera ten kto żyje w seRcach bliskich
Zmarl jeden górnik z Pniówka na oparzeniwce
To bardzo przykre ale nie zapominajmy i tragedia która wciąż się dzieje za naszą wschodnią granicą. Setki Ukraińców umierają każdego dnia w walce o wolną Europę, dlatego pomagajmy Ukrainie.
Ponoć można anonimowo zgłaszać do wyższego nadzoru górniczego czy czegoś o zbliżonej nazwie. znajmoy górnik mi mówił
Hipokryzja
Dziś o 19:19
Komu mają zgłosić, i gdzie potem mają szukać pracy ?
Wszyscy (górnicy) wiedzą o nieprawidłowościach, które zagrażają ich bezpieczeństwu, ale jakoś nikt z nich nic z tym nie robi, nie zgłasza. Kasa najważniejsza. Jak coś się wydarzy, to wszyscy mądrzy i anonimowo komentują.
Niewyobrażalna tragedia. Tyłu ludzi w ciągu 3dni.2 kopalnie obok siebie. Nigdy w historii górnictwa nie było takiej tragedii. Serce żal ściska. Ogromny żal i smutek. My na Śląsku jesteśmy bardzo poruszeni tym co się wydarzyło... Niestety u nas walkowamy wszędzie tylko jeden temat Ukraina! O naszych zmarłych "krótkie wzmianki" na portalach typu WP, Onet nic Wiem, że po co... Ale mieszkamy w Polsce czy Ukrainie? Czy tyle nie potrzebnych śmierci jest nie ważnych? Dlaczego w Polsce cisza o tym jak niebezpieczne jest górnictwo? Ile dzieci straciło ojców? Żony mężów? Mamy teraz ciągle żałować Ukraińców i nad nimi płakać? Niech Bóg ma w opiece rodziny zmarłych!
Najwygodniej nie pisac prawde.Bronic wlasnej skory.
Nic nie upiększać, nie usuwać to jest jedna okazja aby ludzie wylewali żale, jeśli jest bałagan to muszą to posprzątać. Na kopalniach pracują ludzie musi być bezpiecznie a nie prowizorka.
Tak się kończy nacisk na pogoń za wydobytymi tonami i wykonanymi metrami, macie podnoszenie wydajności na jednego gornika
Wielu narzeka , dlaczego się nie zwolnią , pracowałem kiedyś na budowie gdy uznałem że jest zbyt niebezpiecznie to po rozmowie z żoną zwolniłem się , po pierwsze bezpieczeństwo .
Spoczywaj w pokoju kolego Przemku odeszłeś na wieczną szychte Szczęść Boże.
Bronią się przed prawdą prezesy i dyrektory, to każą usuwać to co niewygodne.
Informacja od moderatora: Niektóre z komentarzy są usuwane na prośbę JSW, ponieważ stanowią pomówienie firmy. Górnicy nikogo nie pomawiają tylko mówią jak jest niestety władza firmy nie ma pojęcia o realiach na dole.
Jest już pewnie po wszystkich, smutne ale prawdziwe.
Już dwie ofiary brak słów
