Domy zostaną zburzone z powodu linii wysokiego napięcia?
Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją przeciwko budowie linii wysokiego napięcia w Ruptawie, co może wiązać się z wyburzeniem domów. Magistrat obiecuje poparcie, chociaż decyzja w tej sprawie należy do Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A.
O tym, że planuje się jedną z linii wysokiego napięcia poprowadzić na trasie Godów - Jastrzębie-Zdrój - Zebrzydowice urzędnicy dowiedzieli się latem ubiegłego roku.
Komitet Protestujący mieszkańców proponuje, aby instalacje przeprowadzić wzdłuż autostrady A1 od jej wejścia na teren Polski, następnie wzdłuż autostrady do węzła Mszana, dalej równolegle do obwodnicy miasta Jastrzębie-Zdrój - Droga Główna Południowa, następnie terenami rolniczymi i przemysłowymi gminy Pawłowice do planowanej stacji energetycznej, znacznie zmniejszając negatywne skutki oddziaływania na mieszkańców tych miejscowości oraz na środowisko naturalne.
Miasto popiera protestujących pod kątem przebiegu linii wysokiego napięcia, według planów PSE z lipca i sierpnia 2021 roku. Jednak wskazany przez komitet przebieg linii koliduje z planami miasta dotyczącymi zagospodarowania terenu po byłej KWK „Jas-Mos”, a także w rejonie terenów inwestycyjnych przy ulicy Dębina, dlatego nie jest brany pod uwagę.
- Prezydent Miasta będzie wspierał takie rozwiązania przestrzenne, dotyczące budowy linii wysokiego napięcia, które w sposób jak najmniej destrukcyjny wpłyną na istniejące i projektowane zagospodarowanie miasta - wyjaśnia prezydent Anna Hetman.
Zastępca prezydenta Roman Foksowicz spotkał się z Komitetem Prestacyjnym i wyraził niezadowolenie z przebiegu nowej linii, a także chęć rozmowy z PSE S.A.
Jak informują urzędnicy, ustalenie przebiegu, projektowanie i realizacja linii 220 kV wprowadzonej Ustawą z dnia 20 kwietnia 2021 roku, należy do Polskich Sieci Energetycznych S.A., by linia nie ingerowała w zabudowania mieszkańców i tereny inwestycyjne. Obowiązujące przepisy prawa nie przewidują uzgodnień pomiędzy samorządami.
- Nie wykluczone są oczywiście spotkania robocze pomiędzy sąsiadującymi gminami, ale nie będą one miały merytorycznego wpływu na wniosek PSE S.A. - wyjaśnia prezydent Anna Hetman.
Komentarze
22 komentarze
w tym kraju..chciałeś napisać.
@waluś
"A mój ,,króliczok" mo sie dobrze"
Nie bój żaby. Już za chwil parę Polski Ład wyłączy tobie światło, gaz i ogrzewanie. Wtedy zapragniesz do domku
o linii było wiadomo od dawna, teraz sie obudzili
A mój ,,króliczok" mo sie dobrze a ci co się naśmiewali z blokersów bo się zadłużył i jakiś domek sobie postawił to teraz trzęsą portkami bo mu wyburzą!!!
Zmartwię was hejterzy i zawistne pajace, którzy chcecie burzenia innym domów. Nikt nikomu nic nie zburzy. Linia 220kv ma na tyle wąski kanał, że spokojnie da się ją przeprowadzić ją przez tereny zabudowane. Dodatkowo za zgodą zakładów energetycznych można mieć budynek inny niż mieszkalny w znaczym zbliżeniu do linii, mieszkalne muszą być nieco dalej. Te odległości są rzędu kilku do kilkunastu metrów. Cały artykuł a w szczególności tytuł jest tanią sensacją, nie mającą umocowania w rzeczywistości. Faktem natomiast jest to, że tereny z linią nie są atrakcyjne a wartość nieruchomości zdecydowanie spadnie. Trudniej też będzie budować nowe domy w pobliżu linii i trudniej sprzedawać działeczki z podziału, co miejscowym rolnikom z całą pewnością się nie spodoba
W tym mieście natężenie głupoty jest wyjątkowo intensywne.
@Matek
"Kto w tym Jastrzębiu mieszka?"
Proste. Zawistni Polacy katolicy, miłujący bliźniego swego, jak siebie samego, którzy co niedzielę są w kościele.
Mózg boli jak się te komentarze czyta. Kto w tym Jastrzębiu mieszka?
Bardzo dobrze, wykupić i wyburzyć osiedla nowobogackich po 6a
Pobudowali się nowobogaccy z króliczoków, bo grunty były tanie, to kupili od gospodarzy, którzy wiedzieli o planach przebiegu tej linii. Zresztą wszystko było tajemnicą poliszynela. A teraz rwetes, bo będą w nocy świecić.
Prąd jest wążniejszy niż jakieś tam domy przecież. Ludzi należy wysiedlić, a tych kilka domów zrównać z ziemią.
Ludzie maja psinco do gadania. Jest specustawa, która to reguluje. Linie pójdą tak, żeby było prościej i taniej. Jak trzeba będzie wyburzyć to wyburzą i zapłacą. Niech wam Foksowicz nie mydli oczu. A z atrakcyjnymi turystycznie terenami na Ruptawie się nie ośmieszajcie.
Wzdłuż DGP ??????????
Czyli co Ruptawcom nie dać bulić domów ale ludziom na Pochwaciu wolno rozwalić chałupy?
Już nam raz pozabierali pola i działki jak budowali SWD Sztrase.
Inna sprawa może ktoś z głupoli z tej petycji zerknie na mapy i schematy - tam są 2 niezależne linie 110kV i chyba ta nowa nie będzie się z tymi starymi krzyżować.
Co do komitetów, rozbiórek domów i innych pajaców. Pamiętacie jak powstał projekt budowy nowej linii PKP w Jastrzębiu.
Radny z Bzia ogłosił ile to domów przez bzie rozbiorą pod tory. Niestety podał liczbę o wiele za wielką nawet dla wszystkich domów na terenie Bzia.
Opcja jest taka co co nie chcą linii na swojej okolicy. Rezygnują z używania prądu. Ale nadal płaca.
Zobaczymy ilu zmieni zdanie od zaraz.
Zburzyć te ich domy tych nowobogackich, którzy muszą ustąpić dla dobra ogółu społeczeństwa. Basta i amen.
Na Debinie jest wysypisko śmieci jaki to jest teren inwestycyjny kupa smrodu ,pytanie do kiedy będziemy zasypywani smrodem z całej polski .
Inwestorów i tak nie będzie i tak. Ta sama gadka od lat.
Szukajcie nowych dzialek, trzymam kciuki ale mi to pachnie wykupem.
"Zastępca prezydenta Roman Foksowicz spotkał się z Komitetem Prestacyjnym i wyraził niezadowolenie"
Czyli jak mianowicie wyraził te swoje prezycenckie niezadowolenie? Buńczucznym wpisem na Instagramie?
"aby instalacje przeprowadzić wzdłuż autostrady A1 od jej wejścia na teren Polski, następnie wzdłuż autostrady do węzła Mszana"
Nic z tego. Lobby urzędnicze magistratu tej upadającej osady górniczej, które w 90% stanowią mieszkańcy powiatu wodzisławskiego, już dawno zatwierdziło, że tamtędy pójdzie nitka kolejowa omijająca Jastrzębie. Czyli jak zwykle to, co najgorsze tak, jak szkody górnicze pozostają u nas, a śmietankę spije sobie Wodzisław Śląski.
"Zastępca prezydenta Roman Foksowicz spotkał się z Komitetem Prestacyjnym i wyraził niezadowolenie"
Aha.
Na ruptawie nigdy nikomu nic nie przeszkadzało do momentu jak tu się gorolstwo pobudowało to nagle kopalnia bee linie z prądem bee wszystko przeszkadza
Przecież te linie są od dawna widać je nawet. Na komunalnym