Nastolatki kradły wódkę ze sklepu
Do jastrzębskiej policji wpłynęło zgłoszenie, że w jednym z jastrzębskich sklepów zatrzymano dwie dziewczyny na kradzieży wódki. 14 i 17-latka odpowiedzą przed sądem za swój czyn.
Na miejsce udał się policyjny patrol, który potwierdził te informacje.
-14-latka przekroczyła linię kas, mając przy sobie butelkę wódki o wartości około 90 złotych, natomiast 17-latka miała przy sobie alkohol o wartości około 70 złotych. Młode dziewczyny zostały zatrzymane i przekazane policjantom - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Policjanci na miejsce zdarzenia wezwali matkę 14-letniej dziewczyny. Nastolatka nie przejmowała się sytuacją. Lekceważąco podchodziła do wykonywanych czynności przez stróżów prawa oraz przez cały czas była rozbawiona. Wkrótce o losie nieletniej zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Natomiast 17-latka była już znana stróżom prawa z wielu kradzieży sklepowych. Została poinformowana o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu za popełnione wykroczenie.
Komentarze
14 komentarzy
Może były w drodze do szkoły? Wielu uczniów tak robi zakupy.
Takie to jest właśnie teraz to bezstresowe wychowanie.....
Czy w sklepie powinno się ich przepuścić z wódką bo nie ukradły tak dużo. Bo to nie miliony?
A ci co kradną miliony to przecież rządzący, to też ich nie powinno się karać. To my sami musimy się karać. Zapłaćmy za te ukradzione wódki. Sklep doliczy nam do rachunku sprawiedliwie. Każdy klient zapłaci tylko 1% kosztów wódek. Przecież już płacimy za ukradzione miliony. Drożyzna wynika między innymi z tych kradzieży.
P. Badecki, a dlaczego nie miało być wolno sprzedawać alkoholu na stacji paliw? Nie wolno spożywać alkoholu kierowcom gdy używają pojazdu. My jeszcze nie jesteśmy niewolnikami, lecz ludźmi. Ci którzy łamią ustalone przepisy w obronie nas, przestają być ludźmi i powinno ich się karać bardzo ostro. Bo robią coś zagrażającego ludziom. Podobnie jest z rządzącymi, którzy kradną. Też przestają być ludźmi.
@Badecki: w Stanach Zjednoczonych sa regiony, gdzie pod jednym dachem możesz kupić benzynę, jedzenie i amunicję, co ważne, sa to bardzo często najspokojniejsze i najbezpieczniejsze miejsca - wbrew medialnej nagonce na prawo do posiadania broni palnej. Zarówno tam, jak i tutaj nikt normalny nie kupuje tych rzeczy z myślą o natychmiastowym użyciu. Oczywiście zdarzaja się odchylenia od normy, ale takie przypadki dotyczą każdego aspektu zycia np przestępstwa z użyciem noży kuchennych lub narzędzi warsztatowych. Wszystko zależy od mentalności społeczeństwa, nie od narzuconych zakazów i nakazów. Dla przykładu, w Holandii nie ma na stacjach benzynowych alkoholu, dodatkowo rzad zmniejszył dozwolona prędkość na autostradzie do 100kmh w dzień. Statystyki wyraźnie pokazują, ze ograniczenie prędkości nie wpłynęło na ilość wypadków, wrecz przeciwnie, wystepuje tam tendencja wzrostowa. Pozdrawiam
@Badecki
"A ja się pytam dlaczego wóda i inny alkohol jest sprzedawany na stacjach paliw?"
Już spieszę w odpowiedzą: ponieważ jest to strategiczny artykuł pierwszej potrzeby wśród Polaków katolików.
Wielka mi afera tam gdzie kradziono miliardy to cisza .
Rodzicom dziękujemy za brak wychowania
A ja się pytam dlaczego wóda i inny alkohol jest sprzedawany na stacjach paliw?Jakie jest uzasadnienie?CZy jest potrzebny podczas jazdy samochodem, podczas podróży? Dlaczego Sejm nie zajmie się tym problemem?
Jak byłem młody też tak robiłem i żyje sobie teraz spokojnie nikomu nie wadzę więc nie widzę w tym przypadku nic dziwnego młody człowiek musi wszystkiego dotknąć i spróbować by na przyszłość wiedzieć o co w tym życiu chodzi .
Głupota ludzka nie zna granic, dobrze że nie kwitnie bo byłbyś cały w kwiatkach, jedna fałda.
bo wódka za droga jest ! obniżyć akcyzę ! pijanym narodem łatwiej się rządzi...
Rośnie akcyza, więc robią zapasy. Poza tym tradycja rodzinna zobowiązuje.
Codzienność w tej upadającej osadzie górniczej.
Dzień bez newsa w takich klimatach byłby dniem straconym.
Dziewczyny zapewne naoglądały się i wzięły wzór od swoich ojców i braci. Górników.
Codzienność