Abp. Wiktor Skworc domaga się wolnych niedziel
Arcybiskup metropolita katowicki domaga się, aby niedziele – dzień święty był dniem wolnym od pracy dla wszystkich pracowników. Abp miał na myśli szczególnie pracowników sklepów. Problem ten poruszył podczas mszy z okazji Porozumienia Jastrzębskiego, która odbyła się w kościele "na górce".
Arcybiskup Skworc poruszył temat niedziel podczas swojej homilii w kościele „na górce”, podczas upamiętnienia rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego.
- Zwracam się najpierw do Was – ludzi Solidarności: bądźcie solidarni z tymi pracownikami, przede wszystkim z kobietami, którym ponownie grozi przymus niedzielnej pracy w handlu. Beneficjentami wolnej od pracy niedzieli są nie tylko sprzedawcy czy kasjerki. Wolną niedzielę odzyskują osoby zatrudnione w zaopatrzeniu, przy dystrybucji towarów i w logistyce. Są to tysiące pracowników, którzy wraz z rodzinami mają prawo do niedzielnego odpoczynku i świętowania. Czyż odpoczynek niedzielny nie służy odkrywaniu własnej tożsamości i budowaniu wspólnoty? Czyż wolna od pracy niedziela nie pozostaje w służbie wolności pracownika? Czy nie jest inwestycją w dzieci, które mają prawo w niedziele do obecności mamy i taty? - mówił między innymi arcybiskup.
Arcybiskup poruszył w homilii problem pracy w niedziele, w kontekście działań sklepów, które starają się ominąć ten zakaz, stosując różne wybiegi prawne.
Komentarze
26 komentarzy
A moze by tak wszystkich pedofilow traktowac surowo. Zaczynajac od celebrytow, przez kler az po pazdziochow.
Domagam się umieszczenia wszystkich pedofilów w czarnych sukienkach w więzieniu.
Jestem niewierzący więc i tak w niedzielę zakupó nie robię.
Zagraniczne koncerny mają zamknąć w niedzielę a Polski Orlen nie? A praca górników JSW w niedzielę? Mają spędzać czas z rodziną, pójść do kościoła a nie do pracy na grube.
Arcybiskup nie ma moralnego prawa domagać się niczego. Czy nie został zdegradowany i ukarany za swoje przewinienia względem ukrywania pedofili księży w diecezji tarnowskiej? Powinien poprosić o emeryturę. NIe ma moralnego prawa wypowiadać się w jakiejkolwiek kwestii zasad.
Dlugo mieszkalem u Niemca i Zabojadow. Tam nikt, nawet najbardziej postepowe lewactwo nie gledzi, ze sklepy sa zamkniete. Nawet takie tolerancyjne masy jak wy, ktore tam mieszkaja.
Jak wam wygodnie to kosciol ma namawiac np na szczepienia czy zabierac stanowisko w sprawie turystow bialoruskich. A jak kosciow prowadzi swoja nauke, "pamietaj aby dzien swiety swiecic" to nagle poczuliscie uklucie. Gdyby to powiedzial muzulmanim czy zyd to byscie siedzieli cicho.
Zalosni jestescie.
To znaczy że kościoły też muszą być zamknięte w niedzielę
Trzeba skończyć z tą czarną zarazą raz na zawsze !!!
O tym, że tw skwortz mówił o "niekoniecznej" pracy niedzielnej, autor zapomniał wspomnieć.
Ci co mają służbę, wiadomo. Ale reszta powinna mieć weekend'y dobrowolne (!!!) i dodatkowo płatne (jeśli chcą pracować w sb i nd).
Z resztą sami zauważcie kto najmocniej japę drze o otwarte sklepy w niedzielę...?
Zajmij się człowieku kościołem i odchodzącymi baranami. Wara ci od sklepów. Chcesz zamknięcia to kościoły pozamykać, to też biznes handlujący za tacowe .
A ja sie domagam poszanowania wolności.
Zatem kto chce pracować w niedzielę, niech pracuje w niedzielę.
Poza tym księża powinni mieć niedziele wolne, żeby spędzać czas ze swoimi rodzinami oraz ze swoimi dziećmi.
Od nas się odczep. Jesteś z piekła i tam musisz trafić.
Ci, którzy chodzą do kościoła, nie wierzą w Boga ino w jakiś zakłamany, występny kościół, która chce nam narzucać swoją wiarę.
My wierzymy w Boga. Nie chcemy piekła. Jest go wystarczająco dużo.
Kościół przede wszystkim powinien zachęcać ludzi do życia z Bogiem a Ci jadą tylko politykę najwyższego szczebla Boga zostawiając z tyłu masakra . . .
A co z pracownikami sluzb, usług rozrywkowych i wszystkich zawodow ktore musza pracowac w niedziele? Oni sa gorsi? O tym czy sklepy sa otwarte w niedziele decyduje tylko i wylacznie wlasciciel i panstwu, a juz zwłaszcza klechom nic do tego.
kościół ręce precz od Polskich rodzin, a zwłaszcza dzieci!
TW Skworc, wydalony z Rzeszowa za tuszowanie wiadomych spraw będzie mi tu mówił kiedy mam robić zakupy. Niech lepiej Ukraince na Wrocławskiej nie boruja na Pecu w niedzielę od 7 bo wypocząć nie można.
On se może. Pierw gada, że nie szczepiąc się łamiemy 5 przykazanie a teraz się czepia otwartych sklepów w niedzielę.
W takiej na przykład za przeproszeniem Republice Czeskiej nie mają takich problemów.
Górnicze ZZ nie palą opon jak zamykają ich kopalnie, wszystkie niedziele są handlowe, pijanych kierowców brak.
Dlaczego? Bo to kraj ateistyczny i żadna religia, szczególnie katolicka, im nie miesza w głowach. To wolni ludzie.
Księża do kościoła a nie wtrącają się tam gdzie nie trzeba. Niech lepiej zajmą się swoimi grzechami.
Klecha może się domagać
A Pan biskup jak zwykle zajmuje się wszystkim tylko nie religią. W tym chorym kraju potrzeba więcej odważnych ludzi pokroju Nitrasa, żeby w końcu kościół zajmował się tym do czego został powołany (w kościelnej narracji oczywiście) i usunął się z życia publicznego
Mało owieczek na mszy ,to mniej na tacy.Po za tym biskupi ,,zadbali'' już odpowiednio o swój egoistyczny autorytet.
Arcybiskup poruszył w homilii problem pracy w niedziele.... to dlaczego księża pracują w niedzielę
Panie. Jak już zabierasz głos to nadmień też tysiące pracowników innych zawodów, którzy pracują w niedzielę. Co? Pieniążków mało rzucają katolicy na wasze utrzymanie i waszych rodzin?
TW Dabrowski warczy.
Ja się domagam, żeby kościół nie zabierał głosu w takich sprawach.