Pojechali szlakiem jastrzębskiej wolności

Wehikuł czasu, czyli autobus zwany popularnie „ogórkiem”, zawiózł jastrzębian w miejsca, gdzie przed laty działy się historyczne wydarzenia. Była to kopalnia „Zofiówka”, kościół „na górce” – Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła oraz łaźnia nieczynnej kopalni „Moszcenica”. W trakcie prezentacji zwrócono uwagę na specyficzny układ architektoniczny miasta oraz Park Zdrojowy.

Podczas jednej z wycieczek z mieszkańcami spotkał się ks. prałat Bernard Czernecki, legendarny kapelan „Solidarności”.

- Możecie być dumni ze swoich mężów, ojców, dziadków, bo to dzięki nim w Polsce zapanowała wolność. Gdyby nie ich bohaterska postawa, to możliwe, że chodzilibyśmy w kufajkach i mówili po rosyjsku. Jastrzębscy górnicy zapisali chlubną kartę w historii Polski - mówił ks. prałat.

Mieszkańcy chętnie wzięli udział w prezentacji. Szczególnie ludzie młodzi i w średnim wieku byli zainteresowani.

- Przejazd „ogórkiem” już sam w sobie był atrakcyjny. Dla nas wydarzenia, które działy się w latach 80. To historia, dlatego warto poznawać je, szczególnie w sposób tak ciekawy - mówił jeden z uczestników wycieczki.

Były również osoby, które brały udział w wydarzeniach sprzed lat.

- Dla nas to wspomnienie, jednak dobrze, że strajki doprowadziły do szczęśliwego końca, do obalenia komunizmu w Polsce - mówił jeden z uczestników prezentacji, świadek minionych wydarzeń.