Żelazny Szlak Rowerowy chroniony przed wandalami
Żelazny Szlak Rowerowy staje się obiektem niszczącej działalności wandali. Porządku w tym miejscu pilnować ma bezprzewodowy system monitoringu.
Kamera, która monitoruje Żelazny Szlak Rowerowy, jest na wyposażeniu jastrzębskiej Straży Miejskiej. Urządzenie posiada własne źródło zasilania i przy instalacji nie wymaga specjalistycznych projektów i pozwoleń. Umożliwia przesyłanie obrazu na podstawie transmisji GSM/LTE. Możliwy jest podgląd obrazu, a operator ma możliwość kierowania nim.
Urządzenie zostało zakupione w ramach realizacji transgranicznego projektu „Bezpieczeństwo bez granic - projekt współpracy Straży Miejskich z Jastrzębia-Zdroju, Karwiny i Hawierzowa”. Najnowsze zastosowanie kamera znalazła przy Żelaznym Szlaku Rowerowym.
Mobilność systemu oraz łatwość montażu umożliwia wykorzystanie zestawu w dowolnym miejscu Żelaznego Szlaku Rowerowego.
Nie jest to ostatni rejestrator, który w najbliższym czasie pojawi się w sąsiedztwie trasy.
- W ramach innego projektu („Żelazny Szlak Rowerowy - wsparcie EKOturystyki” – red.) zamontowane będą kolejne dwie kamery. Wkrótce, dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników, takie urządzenia pojawią się również przy każdym miejscu odpoczynkowym na jastrzębskim odcinku szlaku - powiedział Roman Foksowicz, zastępca prezydenta miasta.
Projekt „Bezpieczeństwo bez granic – projekt współpracy Straży Miejskich z Jastrzębia-Zdroju, Karwiny i Hawierzowa” numer rejestracyjny projektu: CZ.11.4.120/0.0/0.0/16_010/0002013, dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego za pośrednictwem Euroregionu Śląsk Cieszyński w ramach Funduszu Mikroprojektów Programu INTERREG V-A Republika Czeska - Polska 2014-2020, budżetu państwa i budżetu miast Jastrzębie-Zdrój, Karwina, Hawierzów.
Komentarze
9 komentarzy
Widziałem ławkę posmarowaną smarem żeby nikt nie mógł usiąść. Gdzieś w okolicy kręcą się dzicy. Znani z wyglądu, bo zostali trochę przypadkowo nagrani jak smarują. Kamery do obserwacji zwierząt bardzo się przydają. Ukryte, nagrywają każdy ruch w dzień i w nocy. Dzicy mają szansę na poprawę. Jeśli wytrą wysmarowaną ławkę film z ich głupoty nie trafi do UM, Policji i SM.
Poza tym; należy zweryfikować tablicę zakazującą poruszania się po tym żelaznym szlaku wszystkim prócz rowerzystów. Ten kto to wymyślił jest głupcem i musi przeprosić za swą głupotę. To szlak byłej koleji musi być dostępny dla wszystkich z wyraźnym zakazem przeszkadzania sobie nawzajem. Po tym można poznać człowieka i jego kulturę.
I zaś ksasa wydana na wiatr
Jastrzębianie - na rowery!!! Poprawimy kondycję, zdrowie i humory. Zostawić auta w domu i ciepłe kapcie przy fotelu.
Oby nie ukradli asfaltu.
@Emeryt
"Ludzie z Jastrzębia ,,uciekają" bo pracy tu nie ma!"
Nic bardziej mylnego. Pracy jest aż nadto, że w UM i JSW muszą być zatrudniani przede wszystkim z zewnątrz.
Szkoda, że trochę po szkodzie, ale dobrze, że w ogóle ktoś coś ogarnął.
A co na to nasz dzielny bochater czyli oficer rowerowy?
Taki on ładniutki na tym stalowym rumaku na zdjęciach.
Może bardziej potrzebne są nowe przedsiębiorstwa które będą zatrudniać mieszkańców. No chyba że z Jastrzębia Zdroju ma powstać drugie Borne Sulinowo ! Ludzie z Jastrzębia ,,uciekają" bo pracy tu nie ma! pozostaje na razie kopalnia. sklepowa, sprzątaczka i po znajomości urzędniczka i to tyle.
Zastanawiające, że takie akcje wandali mają miejsce po stronie polskiej, wśród praktykujących katolików.
Ateistyczne Czechy nie zmagają się z takmi problemami. Dziwnie u nich nie ma też aż tylu pijanych kierowców.