Znaleziono zwłoki na Manhattanie
Mieszkańcy bloku przy ulicy Pszczyńskiej wezwali w środę mundurowych, ponieważ jeden z lokatorów od dłuższego czasu nie dawał oznak życia.
Na miejsce, czyli do bloku przy ulicy Pszczyńskiej, oprócz policyjnego patrolu przyjechał zastęp strażacki. Na korytarzu dało się wyczuć charakterystyczny zapach zwłok.
- Po siłowym wejściu do mieszkania stwierdzono zwłoki mężczyzny umarłego w odległym czasie. Dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi policja - informuje Łukasz Cepiel, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
9 komentarzy
Jaka ameba to pisała bo nie mogę się doczytać ?
Manhattan to normalnie świt żywych trupów ???? ????
Gratuluję znajomych
Wyprowadzka na na tzw. Manhattan to wlasciwie juz koniec zycia.
Wkrotce cale Jastrzebie bedzie pelne ludzi, ktorzy dawno wylaczyli niektore funkcje zyciowe.
Skoro nikt z was niewie kim był ,jak żył wystarczy zamilknąć i nie pisać bzdur
Każdy umrze, a wy jak nie na Koronowirusa, to na sraczkę.
Pewnie covid
Na Manhattanie w większości ludzie to zwłoki tylko jeszcze chodzące.
Zwłoki, pijaństwo, burdy... to są newsy na miarę tej upadającej osady górniczej.
A teraz z innej baeczki. Czesi to zadeklarowani ateiści, więc dlaczego mają wolne w Wielki Piątek i w Wigilię?
Kiedyś zapytałem jednego z nich o choinkę i święta, że po co im to? Odpowiedział, że instytucja kościoła nie jest im potrzebna, żeby wierzyć w Boga, a czas w święta spędzać miło w gronie rodzinnym. Coś w tym chyba jest.