środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

"To wyrok śmierci nie tylko dla górnictwa". Padną kopalnie?

14.09.2020 13:31 | 30 komentarzy | kb

Rząd przewiduje znaczne ograniczenie na węgiel już w niedalekiej przyszłości. W 2030 r. z węgla może być produkowane od 56 % do 37,5 %. energii elektrycznej, a w 2040 roku od 28 % do 11 %. 

"To wyrok śmierci nie tylko dla górnictwa". Padną kopalnie?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W piątek odbyła się kolejna runda rozmów pomiędzy związkami zawodowymi a stroną rządową na temat przyszłości energetycznej kraju. Rozmowy nie przyniosły porozumienia.

– Nie posunęliśmy się ani o krok do przodu, w żadnej z najważniejszych kwestii. Negocjacje nie mogą wyglądać tak, że rząd deklaruje wolę dialogu i konsultacji, a potem zaskakuje nas kolejnymi już podjętymi decyzjami – powiedział Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności" 

Według rządowego Polityki Energetycznej Polski, czyli strategii rozwoju energetyki na najbliższe dziesięciolecia, już w 2030 roku z tego surowca w naszym kraju może być produkowane jedynie 37 proc (maksymalnie 56 %).  energii elektrycznej, a w 2040 roku już zaledwie 11 proc (maksymalnie 28 %). To oznacza błyskawiczną i drastyczną likwidację kopalń oraz utratę miejsc pracy nie tylko górników, ale również pracowników sektora okołogórniczego i firm świadczących różnego rodzaju usługi na rzecz branży wydobywcze

Dominik Kolorz jednoznacznie ocenia te założenia.

– To wyrok śmierci nie tylko dla górnictwa, ale i dla całego regionu. Jeśli rząd mówi, że w zamian regiony górnicze dostaną 60 mld zł, to powtórzę, że to nie są pieniądze na transformację, ale na własny pogrzeb  – mówił po rozmowach z przedstawicielami rządu Dominik Kolorz, szef "Solidarności" na Śląsku.