Samochód potrącił rowerzystkę. Ranna w szpitalu
Sezon rowerowy w pełni. Niestety, kierowcy nie zawsze zwracają należytą uwagę na rowerzystów, którzy również mają prawo poruszać się po drogach.
We wtorek na ulicy Cieszyńskiej (okolice ulicy Torowej) doszło do potrącenia rowerzystki przez samochód osobowy. Na miejsce wezwano służby mundurowe oraz policję. Przybyły na miejsce zastęp Państwowej Straży Pożarnej udzielił poszkodowanej pierwszej pomocy przedmedycznej, a następnie przekazał ją zespołowi ratownictwa medycznego. Rowerzystka była przytomna. Została przewieziona do szpitala.
Komentarze
10 komentarzy
Szkoda samochodu.
Wieś łąki nie widać ludzi przechodzących brak światła. Żelazny szlak i żelazny szlag trafił potrącona rowarzystka.miasti absurdow
Wszędzie tam gdzie Żelazny Szlak Rowerowy przecina drogę, np. Wyzwolenia, Chlebowa, Przemysłowa, powinny być w tych miejscach zamontowane progi zwalniające, inaczej dojdzie do tragedii, to tylko kwestia czasu. Oby to nie było dziecko. Stawiam na pierwszy wypadek przy Wyzwolenia, tam się dzieją cuda, rozpadająca się droga, jeżdżące półgłupki z kosmicznymi prędkościami, łącznie z ciężarówkami, no i tradycyjnie brak policji. Ale w Jastrzębiu to standard.
Rowerzysta porusza się po drodze kiedy nie ma ścieżki rowerowej, a gdy ścieżka jest to i tak jedzie po drodze. Kiedy policja zacznie ich karać i to tak jak kierowców , a nie pouczenie
Nie widzą jak jadą chyba jako jedyny mam sokoli wzrok w tym mieście !
Owszem pieszy to nie ślimak ale potrafi nagle wkroczyć na jezdnię i nie jesteś w stanie zareagować. Ale widzę, że jesteś osobą z którą się nie dyskutuje, bo Ty i tak wiesz lepiej. Pozdrawiam.
Czyżby to była ta pani, co wczoraj na ul.Libowiec zatrzymała się rowerem NA ŚRODKU JEZDNI i rozmawiała przez telefon?
Pieszy to nie ślimak że go nie zauważasz , jak nie widzisz to idż do okulisty.
Wyobraź sobie, że jest to możliwe. Jestem bardzo ostrożnym kierowcą z bujną wyobraźnią .Jeżdżę od kilkunastu lat. Nigdy w życiu nie rozmawialam przez telefon podczas jazdy, pisanie sms-a i prowadzenie samochodu to coś co nie mieści mi się w głowie, żadnego poprawiania makijażu itp itd...O alkoholu nie wspomnę , nie piję. A zdarzyło sie kilka razy, że niewiele brakowało a potrąciłabym pieszego lub rowerzystę. Niektorzy potrafią byc nieprzewidywalni. Nie znam tej konkretnej sytuacji więc nie oceniam.
Kierowca.... nie zauważyłem