Wtorek, 18 czerwca 2024

imieniny: Elżbiety, Marka, Amandy

RSS

Prezydent domaga się sanepidu w mieście. Minister milczy

18.06.2020 08:41 | 39 komentarzy | kb

Jastrzębianie skarżą się na to, że muszą długo oczekiwać na decyzje sanepidu. Prezydent Anna Hetman interweniuje w tej sprawie u ministra zdrowia i wojewody śląskiego.

Prezydent domaga się sanepidu w mieście. Minister milczy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Prezydent Anna Hetman napisała list do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz wojewody śląskiego. O sytuacji zostali poinformowani również posłowie Krzysztof Gadowski i Grzegorz Matusiak.

Jest to reakcja miasta na skargi mieszkańców na działalność Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wodzisławiu Śląskim. Jastrzębianie mówią, że dodzwonić się tam jest cudem. Stacja nie odpowiada również na e-maile. Dochodzi do sytuacji, w której dezorientowani ludzie tygodniami są zmuszeni do siedzenia w domach i nie wiedzą, co dalej robić.

- Wyrażam pogląd, iż w obecnej sytuacji istnieje w pełni uzasadniona podstawa do utworzenia instytucji dedykowanej tylko naszemu miastu. Miasto Jastrzębie-Zdrój zamieszkuje blisko 85 tysięcy mieszkańców, natomiast w Wodzisławiu Śląskim, na terenie, którego funkcjonuje stacja, niespełna 48 tysięcy mieszkańców. […] Tak duże nagromadzenie dużych zakładów przemysłowych i w związku z tym liczba pracowników niestety sprzyja proporcjonalnie zwiększonej liczbie zakażeń - zaznacza Anna Hetman w liście do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Pisma do przedstawicieli rządu zostały wystosowane w dniu 2 czerwca. Jak dotąd miasto nie otrzymało odpowiedzi na nie.

Działania stacji sanitarno-epidemiologicznej podlega rządowi za pośrednictwem wojewody. Miasto nie ma wpływu na tryb pracy.