Pijany kierowca zatrzymany na stacji paliw. Chciał uciec
Gdyby nie reakcja jednego z klientów stacji paliw, pijany kierowca byłby zagrożeniem na drogach. Po przyjeżdzie mundurowych okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Jastrzębska drogówka dostała pilne zgłoszenie na jedną ze stację paliw, gdzie zatrzymano pijanego kierowcę, chcącego kierować samochodem. 36-latek, mieszkaniec powiatu bielskiego, przytomnie zareagował i zabrał kluczyki nietrzeźwemu, kiedy ten chciał odjechać.
- Mężczyzna oświadczył, iż będąc, na stacji paliw zauważył, iż wychodzący mężczyzna najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Zaniepokoiła go cała ta sytuacja, więc poszedł za tym mężczyzną. Jastrzębianin wsiadł do samochodu VW i ruszył. Z uwagi na podejrzenie, że 56-latek może być nietrzeźwy, postanowili go zatrzymać. Podbiegł do samochodu, otworzył drzwi od strony pasażera, po czym wyjął kluczyki ze stacyjki - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
W tym czasie obsługa stacji zadzwoniła po policję. Po przyjeździe mundurowi zbadali zatrzymanego. Alkomat wykazał 2,5 promila w organizmie. Pijany kierowca przed sądem odpowie za swoje zachowanie
Komentarze
4 komentarze
Mieszkaniec powiatu Bielskiego zachował się wspaniale. To jest człowiek prawdziwy!
Bardzo dziękujemy!
Jechałem pijany autem, zatrzymała mnie policja...
Uffff... Na szczęście 36.6 'C
A to możecie kontrolować alkomatam i legitymować ludzi? A co z Covid-19? Teraz całą komendą na kwarantannę
Nowe Jastrzębie