Niebezpieczne przejścia dla pieszych. Coś się zmieni?
W ostatnim czasie dochodzi do potrąceń pieszych w rejonie oznakowanych przejść. Czy da się temu zaradzić? Czy miasto podejmuje działania, aby wzrosło bezpieczeństwo przechodniów?
Urzędnicy wskazują na to, że już podjęto działania mające zwiększyć bezpieczeństwo pieszych. Było to między innymi wykonanie wysp azylu dla pieszych na ulicach Podhalańskiej, Warszawskiej i Pszczyńskiej.
Sprawą zainteresował się radny Piotr Szereda, który złożył interpelację. W odpowiedzi zastępca prezydenta miasta poinformował o działaniach, jakie zostaną podjęte w tym temacie.
- W roku bieżącym planowane jest m.in.: doświetlenie dziewięciu przejść dla pieszych, likwidacja przejść nie spełniających warunków ww. rozporządzenia, odnowienie oznakowania poziomego na pozostałych przejściach i przejazdach dla rowerzystów, bieżące utrzymanie zainstalowanych systemów aktywnego przejścia dla pieszych (pulsujące żółte sygnały przy przejściach). Przy projektowaniu i realizacji dużych drogowych zadań inwestycyjnych (np. rondo na skrzyżowaniu alei Józefa Piłsudskiego z ulicami Graniczną i Północną) zwrócona została szczególna uwaga na prawidłowe zlokalizowanie i doświetlenie przejść dla pieszych - informuje Roman Foksowicz.
Komentarze
31 komentarzy
zlikwidować, ogrodzić, niech chodzą przejściem podziemnym
Przesuńcie przejścia od łączników skrzyżowań wtedy będzie odrobinę bezpieczniej.
tralalala ale z pani jest mądrala.....
@jola
"to było na wylocie z jastrzębia, gdzie nie ma już zabudowań"
Ale to mimo wszystko, jednak w dalszym ciągu jest według przepisów obszar zabudowany. Koniec więc i kropka.
Pieszy twój wróg!
Kierowcy, uważajcie na siebie i swoje pojazdy bo te człekokształtne piesze stworzenia chyba lubią ryzyko...
Najwyźszy czas!!!!
Zgadzam się trzeba oświetlić przejścia jasnym światłem tak jak w Pawłowicach. A te stare pomarańczowe można oświetlić inne drogi
Widac, ze komentują ludzie, co nie sa kierowcami :)
Na tym przejsciu POWINIEN STANĄĆ FOTORADAR koszt jego wróci bardzo szybko to co się widzi na tym odcinku to DZIKI ZACHÓD
Nie zauważyłem .... 99% tłumaczenia na potracenie pieszego NIE ZAUWAŻYŁEM !!!!! TO SIĘ SKUP NA TYM CO ROBISZ !!!!!
Skoro nie widzisz człowieka na przejściu to co ty widzisz na drodze pytam jak wyście kierowcy przeszli badania wzroku skoro człowieka na pasach nie widzicie przecież pieszy to nie żaba, że go nie widać .W dzień nie widzicie w nocy nie widzicie, ale smartfony i sms-y podczas jazdy to widzicie jak pisać !!!!!!!
Prosta sprawa, oświetlić przejscia dla pieszych wraz z przylegającm chodnikiem do jezdni. Nawet na pilsudskiego mimo tych swiatelek ostrzegawczych pieszych nie widac po zmroku.
Po pierwsze piesi włażą wprost pod koła w większości przypadków nawet się nie oglądając, dodatkowo gały wlepione w telefony. A szczyt wszystkiego to małolata stojąca na środku przejścia i piszący SMS`a.
Świata przy targu na Bożka. Niby ruch kierowany ale z wielkim ALE! Zielone światło dla kierunku Podhalańska OD OBI w lewo.i w tym samym czasie piesi z targu do ALDI też mają zielone światło. Bez ostrzegawczego pomarańczowego.
Do jasnej ho...ry czy w magistracie ktoś panuje nad tym burdelem w mieście czy tylko nad wypłacanymi nagrodami!
A radni to takie wszy które gryzą tylko jak potrzebują mieć satysfakcję i być w centrum zainteresowania.
chłopie, mozesz pisac,a głąby bez rozumu i tak poleza jak bydło, bo oni maja pierwszenstwo
Pieszych stojących przed pasami, w porze ciemnej, NIE WIDAĆ !!! Wszyscy ubrani na czarno-szaro, z nosami wbitymi w kołnierz.
Z naprzeciwka światła samochodów, nie daj Boże deszcz i sprawa załatwiona.
Jestem bardzo wyczulony na oznakowane przejścia dla pieszych, ale rozglądanie się po poboczach za przyczajonymi pieszymi nie jest najlepszym pomysłem.
Widziałem świetny pomysł:
-na maszcie oznakowania przejścia dla pieszych, zamontowano korbkę i czerwoną lampkę sygnalizacyjną,,,pieszy pokręcał korbką a czerwony sygnalizator mrugał. Auta stawały na rozkaz...czy ciemno, czy jasno...
Ale znając rzeczywistość cywilizowanej europy, do legalnego użytkowania potrzebne byłyby projekty, badania, certyfikaty, akceptacje, zabezpieczenie przepięciowe, świadectwo dopuszczenia, ujęcie w ustawie którą prezydent skieruje najpierw do trybunału itd...itp....
Przejście dla pieszych ? pierwszeństwo w 90% przypadków wymuszają piesi
Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię: bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
2) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko
3 Przed wejściem na przejście dla pieszych, pieszy jest obowiązany zatrzymać się i upewnić, czy kierujący pojazdem ustępuje mu pierwszeństwa
Art. 13 prawo o ruchu drogowym
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Jasno wynika z niego, że pieszy ma pierwszeństwo tylko wtedy, kiedy już znajduje się na przejściu. Pieszy nie ma pierwszeństwa, jeżeli stoi na chodniku przed wejściem na przejście. Nie ma także pierwszeństwa, jeżeli jego zachowanie sygnalizuje zamiar wejścia. To pieszy ma się upewnić, że może bezpiecznie przejść przez ulicę. Niestety, piesi traktują przejścia jako integralną część chodnika, na którą mogą wchodzić z zamkniętymi oczami (czasem dosłownie). Nie jest niczym dziwnym taki widok, jaki uwidocznił pewien kierowca:
Ale nasza policja zatrzymała pirata drogowego który pędził przez miasto hihih tylko że to było na wylocie z jastrzębia, gdzie nie ma już zabudowań ruch pieszych jest tam żaden, No ale przy przejściach policji brak. ilu pieszych ukarała nasza Policja w tym roku?? Bo ja z 20 razy bym rozjechał gościa co wchodzi na pasy patrząc w komórkę a nie na jezdnie. Pieszy przed wejściem na jezdnie ma obowiązek się zatrzymać rozejrzeć i dopiero po tym wejść na przejście
mało który pieszy wie że, w przypadku gdy przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za odrębne.
Art. 13 ? 14: przejście dla pieszych
Słuszne myślenie.... Żeby nie było wypadków na przejściach, to trzeba je zlikwidować. Brawo!
Ktoś tu kiedyś napisał dobry komentarz do do komuszej logiki pieszych:
Wyryć na nagrobku "miał pierwszeństwo".
Nie widzisz pieszego na pasach .... to patrz na drogę , a nie w telefon a tak na marginesie to co ty widzisz skoro nie widzisz człowieka na pasach , przecież pieszy to nie żaba żeby go nie zauważyć ogarnij się albo idż do okulisty
Powtórzę: kiedyś chyba założę gumowe zderzaki i będę "atakował" bezmyślne dwunożne stworzenia na pasach (niezależnie od ich wieku). Aż nauczą się myślenia i uważania na pojazdy niezależnie czy pasy są czy ich nie ma. A główną przyczyną wypadków z pieszymi jest ich "pierwszeństwo" na tych pier.zielonych pasach! Gdyby głąby były edukowane od małego rozglądali by się przed wejściem i podczas przechodzenia przez pasy... Moja sąsiadka ma swoje lata. I jak mówi: zanim przejdę, czekam przed przejściem aż wszystko przejedzie lub wszyscy się zatrzymają. I jej "na pasach"nic nie potrąci.
1. Zlikwidować jak najwięcej przejść (wtedy głąb pieszy będzie się rozglądał);
2. Zamontować jak najwięcej świateł jak przy biedrze na Zofiówce;
3. Wykonać hopki na drogach osiedlowych jak na ul. Turystycznej.
Bardzo fajnym pomysłem są migające pomaranczowe światła w jezdni przed pasami. Niestety jest to dość awaryjne rozwiązanie patrząc na przejscie na al. JP II.
Najjasniej jest o 6 rano na Bożka i Zielonej jak sa pogaszone wszystkie latarnie. Pieszy ubrany w ciemnych kolorach i nawet jadac na długich swiatlach ledwo go widać.
@Pieszy
100/100
Ponadto KAŻDY kierowca jest też czasem pieszym, ale już nie KAŻDY pieszy jest czasem kierowcą.
W jakim sensie przejście dla pieszych jest niebezpieczne ? przecież jest oznaczone , przepisy jasno określają jak ma się zachować kierowca zbliżając się do przejścia dla pieszych.To kierowca jest niebezpieczny bo po potrąceniu pieszego na pasach w biały dzień w centrum miasta odpowiada...... nie zauważyłem.Nie zauważyć to można jeża na asfalcie w nocy .
Upadająca osada górnicza pani Anny Hetman.
A ja mam pierwszeństwo i 1,5 tony rozpędzonego żelaza nic mi nie zrobi.
Pan Foksowicz i Szereda jak zwykle wypowiadają się w sprawach, nie mając o tym nawet bladego pojęcia.
Ale co się dziwić, jaka ta upadające osada órnicza, tacy włodarze.
Nie ma niebezpiecznych przejść dla pieszych, jest tylko wszechobecny bez rozumu i rozsądku wśród kierowców.
Wystarczy radiowóz w pobliżu i już kierowcy ładnie się zatrzymują.
Durna gadka szmatka trwa od lat.
Tyle tylko potrafią.