Urzędnicy kontra mieszkańcy. Kto wygra?
W najbliższy piątek na boisku piłkarskim zmierzą się drużyny urzędników miejskich oraz mieszkańców. Będzie to okazja do dobrej zabawy na sportowo.
- Murawa już po raz trzeci będzie areną zmagań mieszkańców i samorządowców. Czy będzie to raczej zabawa, czy poważne starcie? O tym przekonamy się już w piątek. Pierwszy gwizdek rozlegnie się o godz. 15.30 – mówi rzecznik jastrzębskiego magistratu Katarzyna Wołczańska.
Urzędnicy zapraszają do kibicowania i przypominają, że to właśnie tutaj jako młody chłopiec stawiał pierwsze kroki reprezentacyjny obrońca Kamil Glik.
Komentarze
9 komentarzy
Skoro Wodzisław okupuje miesca pracy w jastrzębskim magistracie, a do tego w JSW, to w bonusie powinni dostać szkody urzędnicze i górnicze.
W sumie to powinno być Jastrzębianie kontra urzędnicy z Wodzisławia.
Nie zauważyłeś, że to ty upadasz a nie ten co opisał jakie są zasady.
Nie można się tobie dziwić. Człowiek, który nie potrafi myśleć nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie potrafi być samokrytyczny.
Pomysly na nowe gry i zabawy urzednikom sypia sie z rekawow.
Trudniej zrobic im cokolwiek dla dysfunkcjonalnego miasta.
@do Dziś o 8:56 Dziś o 13:18
Co ty bierzesz?
Weź wyjdź czasem poza podręcznikowe teoretyzowanie i rozejrzyj się po tej upadającej osadzie górniczej.
Urzędnik, może być z dowolnej miejscowości w Polsce. On jest naszym pracownikiem i to co do niego należy musi wykonywać z największą starannością. Tak jest podstawowa zasada. Pracownik jak i urzędnik UM nie może działać według własnego widzimisię. Wie jak działać bo musi znać przepisy i postępować zgodnie z nimi. Tak jest w każdej pracy. Pracownik otrzymuje polecenie i ma je wykonać. Jak jego kierownik wydaje polecenie na przykład odkręcenie jakiś elementów to pracownik nie może ich rozbić młotem, bo mu tak wygodnie, tylko odkręcić. I tak jest ze wszystkim i w każdej pracy. Ja nie mam dużych zastrzeżeń do pracy urzędników. Zawsze sprawdzam przepisy a potem idę załatwiać sprawę. Jestem gotów do zwrócenia uwagi urzędnikowi, gdyby wymagał ode mnie co co nie jest zgodne z przepisami. Nie rozumiem prostaczków, którzy nie wiedzą co jest konieczne do załatwienia swej sprawy a zabierają głos, bo im sie wydaje!
Dlaczego nie rozumiesz podstaw pracy?
@Gość Dziś o 8:56
Ja to wiem, ty to wiesz, oni też o tym wiedzą.
Wszyscy to wiedzą ale widocznie wszystkim jest to na rękę. Oprócz mieszkańców upadającej osady górniczej.
Naczelnicy w większości z Wodzisławia. W jaki sposób mają z troską pochylać się nad naszym miastem? Kończą pracę i jadą do siebie. Gdyby byli mieszkańcami Jastrzębia, może wiedzieliby cokolwiek o życiu w tym mieście.
Żenada.
Mieszkańcy każdego dnia muszą się mierzyć z urzędnikami w budynku magistratu.
Moga ich spotkać przeważnie tylko tam, ponieważ zazwyczaj nie są oni mieszkańcami tej upadającej osady górniczej, którą traktują tylko i wyłącznie jako źrodło swojego dochodu, dlatego olewają rozwój tej osady.