Upadło jastrzębskie biuro podróży. Jest niewypłacalne
Jastrzębskie Biuro Podróży Steja Travel ogłosiło upadek. Za granicą przebywa 152 turystów. Właściciele biura zapewniają, że mają oni opłacony hotel i powrót autokarami do kraju.
- Po prawie 30 latach działalności marki Steja, w tym 16 lat pod nazwą Steja Travel, z uwagi na niespodziewaną i zaskakującą decyzję banku o wycofaniu dalszego finansowania działalności firmy, a w związku z tym wymagalności spłaty zadłużenia zostaliśmy zmuszeni do podjęcia bardzo trudnej decyzji o ogłoszeniu niewypłacalności - zapewniają właściciele biura podróży.
Biuro Podróży Steja i Travel informuje, że klienci, którzy obecnie przebywają na wyjazdach mają opłacone wszelkie świadczenia wraz z powrotem do kraju, spokojnie dokończą swój wypoczynek i wrócą do kraju zapewnionym przez nas transportem zgodnie z ich rezerwacjami.
Wyjazdy, które mają się rozpocząć od dnia 19.07.2019 r. są odwołane. Obecnie trwa uruchamianie procedury mającej na celu umożliwienie Klientom otrzymanie zwrotu wszystkich wpłaconych na poczet wyjazdów środków.
Komentarze
15 komentarzy
chcieli to upadli.
@Gość 22.07.2019 19:32
Dokladnie.
Ze mna za wykonane ponad 10 lat temu uslugi do dzisiaj sie nie rozliczyli. Nadete bufony tam siedzialy i tyle. O!
Karma wraca
Mieszkańcy kasę mają 500+, wypłacane są przez zakłady dofinansowania dla dzieci, wczasy pod gruszą, w sezonie większość pobytów jest wykupiona. Ale nieźle bank poczyna, tylko aby upchać kredyt, kto dokonuje analiz - dyletanci. To biuro specjalizowało się w fajnych koloniach i obozach, możliwe, że zagranicą przebywają teraz dzieci i młodzież.Czy to bank znanego milionera, któty chce pozwać państwo polskie?
"a co do tego ma miasto? Przecież to prywatne biznesy"
Juz wyjasniam.
Bogaci mieszkancy kupuja produkty i uslugi.
Biedni nie kupuja i przedsiebiorstwa upadaja.
Liczba mieszkancow tez spadla znacznie przez ostatnie 20+ lat, zmienila sie struktura wiekowa.
Rynek dla firmy turystycznej sie skurczyl.
Nie znam sprawy, ale banki same w sobie bywaja nieuczciwe. Prosty przyklad to firmy leasingowe - nie przetrwala zadna niebedaca wlasnoscia banku, banki odmawialy wspolpracy.
Pan maż postanowił. Przecież od długiego czasu biurem zarządzał syn.
Dwa musieli mieć wielkie zadłużenie w banku skoro bank się wk#rwił i zamknął linie kredytową.
Trzy miasto się rozwija? Mieszkanie c a co do tego ma miasto? Przecież to prywatne biznesy
Co ma piernik do wiatraka. To dwie niezalezne finansowo firmy ktore juz dawno sie rozdzielily niewyplacalnosc zdarza sie .umiejetnosc zarzadzania finansamitak wielkiej firmy nie jest tak prosta jak by sie wydawalo
Teraz będą kopalnie upadac
A gdzie to biuro miało swoją siedzibę?
Jak powstaje zadłużenie firmy?
Właściciele wydają więcej niż mają przychodów. Albo źle kalkulowali ceny wycieczek, albo roztrwonili to co mieli. Zwalanie winy na bank, że odmawia dalszego kredytowania to absurd.
A to przypadkiem nie te biuro co podstawialy autokary które się rozpadały ?
Miasto się rozwija....
Ogromna szkoda. Jedno z najstarszych biur podróży w mieście. Organizator obozów. Trudno uwierzyć.
"niespodziewaną i zaskakującą decyzję banku o wycofaniu dalszego finansowania działalności "
Stare komusze chwyty. Ktos ma w tym interes.
Znam, znam. To biuro jeszcze jako tako funkcjonowało ponad 20 lat temu, ale od kiedy pan mąż pani właściciel postanowił iść własną droga kupując i prowadząc własny hotel w Wiśle, to była to już tylko równia pochyła biura.