środa, 13 listopada 2024

imieniny: Stanisława, Mikołaja, Krystyna

RSS

Złapać życie za rogi - smoczyca Malwina w akcji

11.07.2019 02:09 | 40 komentarzy | kb

Malwina Nowak, bardziej znana pod pseudonimem Smoczyca Malwina ciągle zaskakuje. W zeszłym roku przejechała na skuterze z Jastrzębia do Gdańska. Niedawno skoczyła na linie z budynku o wysokości 80 metrów.  Marzy o wykonaniu skoku spadochronem. Ma też inne ciekawe pomysły.

Złapać życie za rogi - smoczyca Malwina w akcji
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

O tym, że można czerpać z życia pełnymi garściami nie trzeba przekonywać Smoczycy Malwiny. Ciągle chodzą jej po głowie różne, nowe pomysły. Niedawno skoczyła na linie z 80-metrowego wieżowca w Sosnowcu.  Jak doszło do tego ekstremalnego wyczynu?

- Znalazłam w Internecie profil na facebook pt. Chce to przeżyć - katalog marzeń. Zgłosiłam się i zostałam zakwalifikowana. Na pierwszy ogień poszła nauka jazdy na deskorolce. Wcześniej już próbowałam jeździć na deskorolce, ale teraz potrafię wykręcać piruety na krawędzi balustrad. Taka lekcja była dla mnie naprawdę czymś ciekawym, sprawiła mi wiele przyjemności - mówi Malwina

Ale szaleństwo na deskorolce to nic w porównaniu z kolejnym wyczynem. Smoczyca z Jastrzębia przeszła pomyślnie rekrutację i została zakwalifikowana do skoku z wysokości 80-metrowego wieżowca w Sosnowcu. Czy łatwo jest skoczyć z takiej wysokości komuś, kto przecież nigdy wcześniej nie miał takich wrażeń?

- Byłam zdecydowana na ten skok, bo przecież sama go wygrałam, zdobyłam zgłaszając się na portal i nie było już odwrotu. Trudno było zmarnować taką okazję. Przed samym skokiem byłam spokojna, niemalże wyluzowane. Kiedy jednak stanęłam na krawędzi i spojrzałam w dół, to opanował mnie paraliż. Powiedziałam obsłudze, żeby mnie lekko popchnęli, bo nie dam rady. I zaczęłam lecieć - trwało to jakieś 2 minuty. Trudno opisać to doznanie, adrenalinę. Przekonałam się, że można przekraczać swoje ograniczenia. Większość przeszkód nie do pokonania tkwi w naszych głowach.  Nie możemy pozwolić, żeby nas ograniczały - relacjonuje Malwina.

Smoczyca liczy na to, że zakwalifikuje się do skoku spadochronem. To będzie dopiero wyczyn! Warunkiem jest przesłanie organizatorom filmiku. Autorzy najlepiej zmontowanych będą skakać.

Co potem? Jaki jest kolejny cel Malwiny? Czy w te wakacje postanawia już dać sobie spokój z ekstremalnymi wyczynami?

Pod koniec lipca jastrzębska smoczych postanawia zdobyć Babią Górę wraz ze swoim wiernym towarzyszem psem Majkim. Niby nic nadzwyczajnego, ale zamierza dotrzeć na nią z Jastrzębia na własnych nogach. Bagatela, jakieś 100 km.

- Babia Góra, najwyższa góra poza pasmem Tatr, to cel mojej wędrówki. Będę szła na piechotę, nocowała w namiocie. Jak zwykle liczę na życzliwość spotkanych na drodze ludzi. Taka samotna wędrówka sprzyja przemyśleniu pewnych rzeczy, ale też doświadczeniu przyrody, sprawdzenia siebie i swoich możliwości - mówi Malwina.

Malwina Nowak - jastrzębska smoczyca ma pełną głowę pomysłów. Kiedy ma wolną chwilę, nie siedzi w domu, nie marnuje czasu. Uważa, że zawsze można robić coś ciekawego w najbliższej okolicy, regionie lub Polsce. Może kiedyś przyjdzie czas na zagraniczne eskapady. Na razie Malwina cieszy się tym, co możliwe, co w zasięgu ręki. To daje jej poczucie szczęścia. Przekonanie, że życie wcale nie musi być nudne czy byle jakie.

I jest jeszcze jeden przekaz płynący z życia Malwiny - marzenia są po to, żeby je realizować. Może nie zawsze się udaje, ale trzeba próbować. Bo przecież to od nas zależy, czego będziemy doświadczać i czy będą to wartościowe przeżycia. Nie trzeba się bać złapać życia za rogi.

Katarzyna Barczyńska-Łukasik 

Zobacz blog - Życie Malwiny