"Syn mnie głodzi i zamyka w pokoju"
64-latek zadzwonił na numer alarmowy mówiąc, że jest wygłodniały i zamknięty w pokoju, a tak naprawdę po prostu nie umiał otworzyć drzwi.
W sobotę oficer dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał zgłoszenie poprzez numer 112, iż mieszkaniec ulicy Wielkopolskiej, prosi o interwencję policji, miał zostać zamknięty przez syna w mieszkaniu, ma być wygłodniały. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, zastano na miejscu już zastęp Straży Pożarnej, którzy ustalili, że jastrzębianin znajduje się w mieszkaniu i chce, aby wyważyć drzwi, ponieważ nie może ich otworzyć.
- Na miejscu znajdował się syn, który opowiedział, że ojciec nałogowo spożywa alkohol od dłuższego czasu i bierze przy tym lekarstwa. Z tego, co wie, to 64-latek ostatnio bez przerwy bezpodstawnie wydzwania, na numer alarmowy od kilku dni, sam zamyka drzwi i chowa klucze, a następnie dzwoni po pomoc. Strażacy wyłamali zamek, w mieszkaniu znajdował się mężczyzna pod wyraźnym wpływem alkoholu i powiedział, że nie jest głodny, wezwał sobie tylko staż pożarną, aby mu otworzyła drzwi, bo nie umiał wyjść z mieszkania, a teraz żąda od policji, żeby mu zapewniła wymianę zamka w drzwiach. Swoim zgłoszeniem mężczyzna przysporzył sobie jednak prawdziwych problemów, gdyż w związku z bezpodstawną interwencją, policjanci skierowali do sądu wniosek o jej ukaranie. Za popełnione wykroczenie mieszkańcowi Jastrzębia grozi wysoka grzywna - mówi Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
5 komentarzy
choroba alkoholowa ,spostrzeganie świata nie może być prawidłowe.Do Gorzyc na leczenie to jeszcze nie stary człowiek
Myślę , że 5 tys. grzywny dobrze wpłynie na jego postrzeganie do jakich zadań jest policja.
"LDBT" żeś się Pan literówki przypindolił i sam żeś Pan taką zrobił.
@Gość LGBT jak już, chyba że w tym przypadku wiadome G oznacza wiadome D i oznacza wiadomą część ciała.
"Swoim zgłoszeniem mężczyzna przysporzył sobie jednak prawdziwych problemów" (...) "wniosek o jej ukaranie" Czyli co, transwestytę podręcznikowego na Wielkopolskiej sobie hodujemy? LDBT, jak widzę, ma się w najlepsze.