Kiedy koniec śledztwa w sprawie wybuchu w kopalni?
Śledztwo w sprawie wybuchu w kopalni w Stonawie potrwa jeszcze długie miesiące. Tak przynajmniej uważa szefowa powiatowej prokuratury w Karwinie.
- Czekamy na zakończenie ekspertyz biegłych. Dopóki nie będą gotowe, nie będziemy mogli udzielać jakichkolwiek informacji. Chodzi o bardzo trudną sprawę. Może to trwać miesiące. Myślę, że dwa lub pięć czy nawet sześć - powiedziała Gabriela Slavikova agencji CTK.
20 grudnia 2018 roku wybuch metanu zabił w czeskiej kopalni 13 górników, w tym 12 Polaków. Ciała czterech ofiar przetransportowano na powierzchnię w pierwszych dniach po wypadku, 9 zmarłych pozostało pod ziemią. Ze względu na panujące tam ekstremalne warunki - pożar, wysoką temperaturę i niebezpieczne stężenia gazów - rejon katastrofy trzeba było odgrodzić od pozostałych wyrobisk specjalnymi tamami. Dopiero w połowie kwietnia ratownicy po raz pierwszy weszli w ten rejon i wydostali na powierzchnię ciało jednego z górników. W następnych dniach pozostałe.