Sobota, 5 października 2024

imieniny: Igora, Apolinarego, Placyda

RSS

Nastolatek reanimował mężczyznę. Wcześniej uratował kobietę

15.05.2019 19:59 | 21 komentarzy | kb

16-letni uczeń Liceum Ogólnokształcącego w ZS 3 bez wahania podjął reanimację starszego mężczyzny, który nieprzytomny leżał w pobliżu szkoły.

Nastolatek reanimował mężczyznę. Wcześniej uratował kobietę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Wracaliśmy we wtorek z kolegą z zajęć sportowych na pobliskiej strzelnicy i zobaczyliśmy mężczyznę w wieku ok. 60 lat, który leżał na ławce przed naszą szkołą. Zainteresowaliśmy się jego stanem. Pan był nieprzytomny, a więc po ułożeniu go na twardym podłożu - chodniku, zacząłem go reanimować. Kolega pobiegł do szkoły po nauczyciela i dalej wspólnie prowadziliśmy resuscytację. Ktoś inny zadzwonił po pogotowie. Kiedy przyjechali ratownicy przejęli akcję, podłączyli pacjenta do urządzeń medycznych - mówi Kacper Duda.

Niestety mimo wysiłku młodzieży, aby uratować mężczyznę, jastrzębianin zmarł. 

To nie pierwsza taka akacja w wykonaniu młodego człowieka. Wcześniej, około 1-1,5 miesiąca temu w jednym ze sklepów reanimował kobietę, którą udało się uratować. Kacper chodzi do klasy o profilu wojskowym. Może właśnie, dlatego nie stracił głowy w sytuacji, kiedy część dorosłych nie wiedziałaby co robić, albo po prostu przeszła obok człowieka potrzebującego pomocy. Odwróciliby po prostu głowę i udali, że nic nie widzą, że to nie ich sprawa.

- Chciałbym, aby to zdarzenie pokazało ludziom, zwłaszcza tym, którzy wcześniej przechodzili obojętnie wobec człowieka potrzebującego pomocy, aby zrozumieli swój błąd. Powinno być na odwrót, to dorośli mają dawać przykład, nam młodym, jak mamy postępować. Nierzadko jest na odwrót – mówi Kacper.

Licealista nie traktuje swojego czynu, jako szczególnego bohaterstwa. Według niego to normalne, że powinno się znać zasady udzielania pierwszej pomocy. Nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się przydać. Pomocy może potrzebować ktoś bliski z rodziny, albo zupełnie obca osoba. Możliwe też, że kiedyś my sami stracimy przytomność i wówczas nasze życie zależeć będzie od przechodniów.