Policja użyła pałek i gazu w stosunku do "kibiców"
Sobotni mecz GKS Jastrzębie - Odra Opole nie obył się bez ekscesów na Stadionie Miejskim. Policja zmuszona była użyć pałek i gazu. Obecnie trwa ustalenie tożsamości „kibiców”, którzy dopuścili się złamania prawa.
W sobotę na Stadionie Miejskim w Jastrzębiu-Zdroju rozegrany został mecz I ligi piłki nożnej pomiędzy drużynami GKS 1962 Jastrzębie i Odrą Opole. Na trybunach zasiadło blisko 3 tysiące osób. Mundurowi z prewencji, ruchu drogowego oraz kryminalni byli obecni na terenie całego miasta. Zabezpieczali trasy dojazdowe i okolice obiektu. Policjanci dbali, by każdy z uczestników meczu bez przeszkód dotarł na stadion, a potem równie bezpiecznie powrócił do domu.
- W czasie meczu doszło jednak do zamieszek z udziałem pseudokibiców obu drużyn. Napierając na jedną z bram stadionu, sympatycy miejscowej drużyny przedostali się w miejsce nieprzeznaczone dla publiczności, gdzie odpalili kilka stroboskopów. Ponieważ ochrona nie potrafiła przywrócić porządku na obiekcie, z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia, na wniosek dowódcy zabezpieczenia policjanci podjęli interwencję. W jej trakcie mundurowi zmuszeni byli użyć pałek służbowych oraz chemicznych środków obezwładniających, efektem czego było przywrócenie porządku na stadionie. Szybka reakcja mundurowych z prewencyjnych pododdziałów spowodowała, że pseudokibice wycofali się na swój sektor. W czasie działań policjanci zatrzymali 21-letniego pseudokibica, który dopuścił się tzw. przestępstwa stadionowego. Ponadto pod koniec meczu również kibice przyjezdni odpalili flary stroboskopowe - informuje mł. asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Jastrzębscy kryminalni prowadzą działania zmierzające do ustalenia tożsamości osób, które dopuściły się tzw. „przestępstw stadionowych”.
Komentarze
20 komentarzy
Po 100,000tysięcy kary niech płaci na raty przez całe życie to drugi już tego nie zrobi jak w Anglii
Po pierwszym wezwaniu do zachowania spokoju powinni użyć broni ostrej i kilku skutecznie zgasić. Skończyłoby się chuligaństwo na stadionach. Po za tym kluby powinny pokryć koszta interwencji policji i zużytej amunicji.
Moim zdaniem miasto powinno zorganizować na meczach pokazy fajerwerkow
GKS - grają dla zwykłego bydła, tylko po co?
Dlaczego my, czyli miasto musi płacić za ochronę meczu około 50 tysięcy za mecz. Jeśli kibice i bandyci chcą być na meczu, niech zapłacą kaucję. Jeśli będzie rozróba, kaucja przepada.
p.s. Ci którzy doprowadzili ekscesów nie są z Jastrzębia. To płatni bandyci, którym ktoś płaci za pokazówki na stadionach.
Jastrzębskie bydło pokazało klasę - pałować, pałować i pałować
Jak rylowi dostarczą metan do aresztu?
A czy były fajerwerki z tej okazji?
Następny nawiedzony , której części nie rozumiem zapytaj mamy to ci wytłumaczy.
Poszukaj sobie w internecie filmików pokazujących jak bardzo się mylisz. Po prostu media o tym nie mówią bo ich liga jest warta fortunę. To tak jakby mać Donald mówił, że ma kiepskie jedzenie.
Zatrzymanie rozrabiacze powinni zapłacić po 100 tysięcy złotych kary, płatnych natychmiast po przedstawieniu dowodów. Jeśli tak nie będzie, stadion musi pozostać nieczynny.
Nie pozwólmy na powstanie niszczycielskiej siły głupoli w naszym mieście.
Fakt, ryl to ryl, nic dodać nic ująć
Przyjdż z mamą i niech powie o co ci chodzi.
Przy takim rozumowaniu to powinno sie wszystko zamknąć: sklepy bo sprzedają alkohol po którym dochodzi do różnych przestępstw, ulice bo dochodzi do wypadków itd. Itd.
Nie piało że zatrzymany 21-jest górnikiem... I nie obrażaj ludzi!!!
Zauważcie że ma meczach ligi angielskiej , kibiców od boiska oddziela płotek o wysokości 1 m. Zauważcie co robią kibice otóż opierają sobie brody na tym płotku i nikomu nie przyjdzie do głowy przełożyć choćby nogę przez ten płot.Oni są świadomi że jeżeli przekroczyłby ten płotek to przez następne pięć lat pracowałby na spłacenie kary za "naruszenie " płotka a wypłaty starczyłoby mu na tyle żeby nie umrzeć z głodu . Polecam obserwację angielskich stadionów.
Stadion zamknać a drużynę zawiesić do końca sezonu , czego się boicie będzi spokój , jak nie umieją się zachować to niech siedzą w domu.Rozwiązania są bardzo proste tylko trzeba mieć odwagę je zastosować.
Mi szkoda było kupic bilet, oglądałem z 9 piętra. Drogie te bilety, a place takie małe.
Trzoda powinna brykac po pastwisku, nie w mieście.
Patologia gornicza ryl to ryl