Wystraszona matka szukała 3-letniego syna
W czwartek w godzinach wieczornych wystraszona matka powiadomiła mundurowych, że nagle zaginął jej 3-letni syn.
Jakież było przerażenie mieszkanki ul. Pomorskiej, kiedy po krzykach swojego dziecka: „mamo!”, „mamo!” nie mogła odnaleźć pociechy w mieszkaniu. Nie namyślając się wiele zaalarmowała Policję. Na miejsce w trybie nagłym wysłano patrol. Za nim jednak przyjechał, kobieta odetchnęła z ulgą, ponieważ znalazła syna… pod kołdrą.
Komentarze
16 komentarzy
Jakies dziwnee te dziecko z fotografi.
Mądrych jest sporo, tylko mało inteligentni ich nie dostrzegają.
Masakra co za plastik.... i jak tu znaleź? mądrą kobiete w tym mieście?
Lola- ubawilaś mnie. Co wy ludzie tak oceniacie szybko. Dajcie spokój matce. Lepiej alarmować szybko niż potem płakać.
Pewnie mamuśka miała 16-20 lat... dzieci rodzą dzieci, zero odpowiedzialności, rozumu, wyobrażni. Mamusia się zasiedziala na fejsie a dziecko w chowanego tylko chciało się pobawic
Co za patologia.
Tacy jesteście cyniczni, ale różnie to może być. Mi kiedyś dziecko 2 letnie weszło do pralki. Na szczęście nie było brudne.
czy matka była trzezwa? jakaś dziwna akcja ze dziecko w domu się schowało może się matki było??? oby więcej takich tel.nie było.
A ta pani mieszka na Gagarina czy Pszczyńskiej??? Odebrać prawa rodzicielskie !
Tragedia zabrać te dziecko od matki. Mogło się udusić. Matka lol
Co? Kto nie dostaje 500? Że ja? I tu mnie masz. Nie dostaję 500, masz rację. Za to dostaję 1500 bo na 3 dzieci.
500 nie dostajesz i dupe ci sciska biedaku
Haha matka roku
Nurtuje mnie jeszcze w tym wszystkim jedna podstawowa sprawa, bo o tym w artykule nie napisano, mianowicie czy otoczono matkę profesjonalną opieką psychologa policyjnego po skończeniu tego niefortunnego zdarzenia?
Jak duże mieszkania są na pomorskiej że można zgubić dziecko
Urzekła mnie ta historia. Troska o swoje pociechy i empatia matek z pokolenia 500+ są godne pochwały. Brawo!