"Stała się tragedia, ale nie chodzi o zemstę"
„Zrobili nam wielką krzywdę, jednak nie chodzi nam o zemstę, a o pamięć” - mówił Ryszard Czernecki przewodniczący Związku Sybiraków Oddział Jastrzębie-Zdrój.
Jak co roku jastrzębscy Sybiracy przychodzą na cmentarz komunalny w Ruptawie, aby na symbolicznym grobie Polaków, których na przestrzenie dziejów zesłano na Wchód, w głąb Rosji zapalić znicz. Sami padli ofiarą totalitarnego systemu. Jako dzieci, wraz z rodzicami, zostali zesłani w 1940 roku na Syberię w ramach wielkich deportacji Polaków. Wielu nie przeżyło. Ci, którzy jeszcze doświadczyli tamtych okrutnych czasów opowiadają o tym młodemu pokoleniu. Jednak ważna jest dla nich pamięć, nie nienawiść.
Komentarze
7 komentarzy
Wiele(głównie dzieci)znalazły azyl w Iranie,Indiach,Libanie...
I trza bylo skorzystać z tego azylu...radiowiec...inwalido umysłowy.
@do teherana
To byli uchodzcy DO Iranu.
Polecam np. ksiazke Hanki Ordonowny.
A ty nie jesteś przypadkiem potomkiem tego uchodźcy z Iranu. Dziwne tam mądrzejsi byli. Coś poszło nie tak.
Kobieto opamietaj sie. Co ty porownujesz. Poczytaj o tamtych czasach moze nadejdzie refleksja ;)
Wiele (glownie dzieci) znalazly azyl w Iranie, Indiach, Libanie.
Orzel i szyld "Polski cmentarz" w Iranie budza szacunek, ludze wiedza o co chodzi i pamietaja.
Dzis Polska organizuje konferencje przeciw Iranowi.
Krzywdy rezimowi nie zrobia, bo im srodkow nie brakuje a dzieci Ajatollachow mieszkaja w Usa i Kanadzie. Narod za to umecza.
Oj nie wszyscy .
Proszę za mnie się nie wypowiadać
Podobnie można się odnieść do naszej polityki samorządowej. Nienawiść komentujących i tak nie przyćmi pamięci o wiekich czynach pani prezydent, która na każdym kroku udowadnia sens pastowania tego odpowiedzialnego i pełnego wyzwań stanowiska. Wszyscy mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju są jej za to wdzięczni!