Powstają kreatywne place zabaw na osiedlach
Mimo późnojesiennej aury na jastrzębskich osiedlach można obserwować robotników budowlanych. Wykonują nowe, kreatywne place zabaw.
- Kreatywne place zabaw powstają przy ul. Kusocińskiego i ul. Wrocławskiej. Kreatywne dlatego, że są to swego rodzaju naklejane gry na wydzielonej części placu - jak na przykład gry w klasy. Koszt prac przy ul. Kusocińskiego wynosi 49 560 zł, a przy ul. Wrocławskiej 56 550 zł - informuje rzecznik jastrzębskiego magistratu Katarzyna Wołczańska.
Pieniądze pochodzą z budżetu obywatelskiego. Place będą gotowe w ciągu najbliższych dni.
Komentarze
16 komentarzy
@Gość02.12.2018 12:21
"Dalej nie wiem, co w nich kreatywnego. Ktoś to wyjaśni?"
Pracownicy UM uzywaja zwrotow "kreatywny"," integracja sensoryczna" i "innowacyjny" zupelnie nieadekwatnie.
Kreatywne nabijanie kasy ,przez Urząd Miasta i wykonawców .Pozdro kreatywna ;P
No klepiesz a nie wiesz po co? Bo są tam firmy usługowe i muszą mieć swoje kosze.
Będzie tam czekał na ciebie. Bo jedyne co chcesz tam zrobić to coś zniszczyć. Bo masz to w genach. Nie myśl o sobie pozytywnie. Niech do ciebie dotrze, że jesteś nikim. Zerem w każdej postaci. Ale możesz być lepszy, bo jesteś młody. Może dlatego zdziczały.
Jak ktoś cię skrzywdzi, lecisz z płaczem do tych "psychopatów w mundurku policyjnym". Jeśli wyjęli przeciw tobie pałkę, to mieli rację. Udowodniłeś to sam, pisząc swoją bzdurę.
Dalej nie wiem, co w nich kreatywnego. Ktoś to wyjaśni?
przy każdym placyku będzie stał dwudziestoletni psychopata w mundurku policyjnym, z pałka i pięściami
Dobrze prawisz radio. Pod jednym z bloków na szóstce jest dwanaście śmietników, tylko po co?
Piszą ludziki, którzy nienawidzą jak się dzieje dobrze. To są ludzie umysłowo chorzy. Wyznawcy jakiejś chorej idei, która ma na celu negować to co dobre. Takie myślenie zabija umysły. Z nich się tworzą wampiry i strzygi umysłowe. Ich nienawiść rozwija się coraz bardziej aż do znienawidzenia samego siebie. Taką znaną nienawistną osobą jest pewna Krystyna. Orędowniczka zła. Ulgę w cierpieniu przynosi je tylko czyjeś nieszczęście. Jeśli jesteście zarażeni tym samym, już z tego się nie wyleczycie.
Dobrze że nie dajesz wnuka bo masz 2 wnuczki a tylko jedną prowadzasz. Zresztą boicie się z żona że ona zarazki złapie a o zwierzakach to już nie mówię.
Do jsw. Chyba jesteś chory. Te place powstają w dobrze przemyślanych miejscach. Kosze na śmieci są dla pseudo ludzi, którzy swoje śmieci wyrzucają gdzie popadnie. Za to powinny być bardzo wysokie kary. Jak w krajach azjatyckich. Za wyrzucenie peta trzeba zapłacić równoważnik 2 tysiące dolarów, jeśli chce się uniknąć batów. Walka z przygłupami trwa, ale jeszcze potrwa. Utajnione kamery w blokach i wokół dni zwracają się bardzo szybko.
Fajnie sobie posiedzieć tam na wrocławskiej i podziwiać piękno centrum miasta
Place zabaw powstają przy ruchliwych drogach. A przy drogach osiedlowych powstają place z koszami na śmieci.
Taka pro rodzinna polityka.
Niezłą kasa dla "kreatywnych".
Tam była duża piaskownica, ale ktoś wziun do kabzy .
Piasek wywiezli i zrobili plastikowe, śmierdzące gumą w słońcu dekle.
Jak tam się idzie latem obok to śmierdzi rozgrzana gumą.
Nie daje tam już wnuka, zresztą on nie chce bo piasek był najlepszy a terozki ni ma atrakcyji.
A pieniedzy na nowa sygnalizacje swietlna na Podhalanskiej kolo targu jak nie bylo tak nie ma. Zalosne...
"Kreatywne dlatego, że są to swego rodzaju naklejane gry na wydzielonej części placu - jak na przykład gry w klasy. Koszt prac przy ul. Kusocińskiego wynosi 49 560 zł"
Kiedys starczala kreda kolorowa, koszt jakies 4 zl.