W Sejmie o przywróceniu linii kolejowej w Jastrzębiu
Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel wypowiedział się w Sejmie na temat odtworzenia linii kolejowej w Jastrzębiu. Uznał, że jest to jak najbardziej możliwe.
Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel ocenił w Sejmie, że odtworzenie pasażerskiej linii kolejowej do Jastrzębia-Zdroju, o co zabiega miejscowy samorząd, będzie realne po opracowaniu studium wykonalności, w ramach kolejnego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Sprawę odtworzenia linii kolejowej w Jastrzębiu poruszył podczas swojej interpelacji poseł Krzysztof Gadowski (Platformowa Obywatelska). Odpowiadając na jego pytanie wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel powiedział, że jest to jak najbardziej możliwe.
- Jeżeli będzie studium wykonalności i będzie wiadomo jaka kwota jest potrzebna na tę inwestycję, to zadanie to jest szykowane pod kolejną perspektywę unijną. Niemniej jednak w stosunku do tej linii kolejowej, którą z całą pewnością trzeba odtworzyć, jest ponadstandardowe zainteresowanie spółki PKP PLK. Są prowadzone rozmowy z samorządami i z urzędem marszałkowskim w dwóch sprawach: by zmontować finansowanie do wykonania studium wykonalności (...) oraz by urząd marszałkowski zapewnił, że puści tam pociągi. I to się toczy" - powiedział wiceminister.
Komentarze
24 komentarze
teheran, radyjowcu, wielokrotnie potwierdziłeś, że nie wszystko u ciebie jest na miejscu pod kopułą...
Nie dosięgasz do pięt panu Grzegorzowi Braunowi, który ma przeogromną wiedzę o tym co się działo i dzieje w Polsce i na świecie.
Skoro taki lewak, jak ty, stwierdza, że ktoś jest "idiotą", to tylko najlepsza laurka dla pana Brauna.
Podobnie można interpretować gadzinówkę wybiórczą: jeśli z kogoś robią bohatera, to prawie na pewno jest to kanalia do kwadratu. I odwrotnie: jak kogoś gnoją po swojemu (ksenofob, mowa nienawiści, pełno jadu, zacofanie, kontrowersja itd.itp.), to przeważnie człowiek godny zaufania.
"Jest to gazeta (...) w specyficznym i pełnym tego słowa znaczeniu, żydowska" - ks. prof. Waldemar Chrostowski (G: O dialogu z żydami).
Często jeżdżę pociągiem po Rep. Czeskiej, nie macie pojęcia jakie to jest przyjemne, można się nawet położyć jak jest miejsce, poczytać, wysłać SMSa, a jak byłem młody to w pociągach do Katowic czytałem lektury, także czas nie był zmarnowany. W busach jest udręka, często nie ma klimy albo nie jest włączona, trzęsie, gorąco latem, nie wiadomo czy kierowca nie przywali w coś po drodze, raz miałem takie zdarzenie, nikomu nic się nie stało, ale było groźnie, wysiada się wykończonym, a z pociągu czy z szynobusa - wypoczętym.
płacisz podatki i z twoich podatków utrzymywane są inne linie kolejowe, Tychy sobie jeżdżą, Rybnik jeździ, Wodzisław jeździ, a ty bulisz za paliwo i narażasz swoje życie, bo pełno wariatów na drogach.
@szczepionkowy faszyzm
"za G.Braunem"
Przeciez to idiota.
No i zobaczcie teraz - o tym studium wykonalności Prezydent Hetman gada od roku, że da kasę... wola rządu jest, czemu samorząd czeka? Panie Krzysiu, POpędz tam Pan Panią Ankę!
Szynobusy to dobry pomysł. Problemem są wysokie opłaty (i podatki) za wszystko w naszej umęczonej ojczyźnie. A socjaliści z pis (za G.Braunem: żoliborska grupa rekonstrukcyjna sanacji) ich nie zmniejszą...
Teren mamy pod takie połączenia wyrównany (może poza zburzonymi mostami...).
To wszystko będzie miało sens, jak bilety będą w cenie symbolicznej (np. 2zł dorośli; 1zł dzieci itd.) - aby nie opłacało się jeździć samochodem. Ale to marzenia ściętej głowy...
Ja pojadę! Jeżdżę do Katowic codziennie i męcząca jest podróż 2 godziny dziennie w samochodzie jako kierowca. O wiele bardziej komfortowe będzie usiąść, przeczytać książkę i przyjemnie spędzać czas w pociągu.
Osoby komentujące prawdopodobnie zarabiają same na siebie i płaca podatki. Dlatego wiedzą że to zbędnie wywalone pieniądze na starcia i potem na utrzymanie. A osoby narzekające na Drabasa to mamin synki żyjące na koszt rodziców i wiecznie nie zadowolone.
Przytoczę mały przykład świeży. 2 studentów na parkingu przy Politechnice Gliwickiej stuknęło się Nie wiem kto winien i nie chcę wiedzieć. Jeden miał cinquecento za 700zł i łzy w oczach bo to był świeży jego nabytek za własne zarobione pieniądze. 2 to BMW za około 45tyśzł i śmiech na facjacie że w sumie to już nim jeździ pół roku i czas się pozbyć a "starzy " obiecali nowszy i lepszy model.
I tak to jest ktoś kto zna wartość zarobionego pieniądza to wie o co chodzi a kto szasta nie swoim to ma to w...
Jak zwykle osoby komentujące nie podróżowały nigdy Drabasem. To jeden wielki koszmar.
Smolka nie zabieraj głosu w sprawach które przerastają cie na starcie
I kto pojedzie tym pociągiem? W dobie pogoni za czasem? Z jastrzębia do Katowic nic poniżej 1h 40min nie dojedzie po szynach do tego dołóż 20 minut u nas na dojście/dojazd i z 45 minut w Katowicach dostanie się w wybrany punkt bo pociąg przecież nie zawiezie cię do samego biurka. Wiec masz około 3 h w każda stronę. To daje 6 h dojazd, przyjazd. 8-10h praca. z życia prywatnego to będziesz miał opiernicz od żony albo matki gdzie tak długo się szlajasz. I tyle z podróżnych w pociągach do Katowic zostanie.
Szynobus ma sens ale musiałby wjeżdżać blisko centrum choćby odnoga z stacji górne do dworca autobusowego
A po to żeby nie jezdzic do Katowic jedynym busem z tego miasta jak sardynka w puszcze.
I po to żebyś się głupio pytał dziecinko.
Po co Kolej w Jastrzębiu ?
Coś ci buczy ale co?
Wiesz jak jest różnica w podróżowaniu po takim szlaku towarowym a szlakiem pasażerskim lub uniwersalnym?
Tak w skrócie jak byś rowerem bez opon jechał po bruku na ulicy Korfantego przy wiadukcie.
Na dodatek to jest szlak we własności JSK.
Jóź widzę tablice w autobusach" komunikacja zastępcza PKP trasa Jastrzębie-Katowice przez Wodzisław"
Nie zapominajmy że w Jastrzębiu nadal jest kolej towarowa do prowadzona do kopalni. Czyli do odtworzenia jest trasa bzie - górne
Odtworzenie czyli budowa, bo przecież nie ma wiaduktów, mostów, torów i słupów trakcyjnych, wszystko złomiarze rozkradli. Szkoda tych słupów, stawiane były w l. 80., a rozkradzione na złom w l. 90, czyli około 10 lat tylko stały. Gruba kasa na to poszła i niezłą złomiarze potem zarobili. A to co było ceglane, czyli dworzec i wiadukt na Górnym PKP sprzedała. Wyjechały te stare cegły na ciężarówkach, bo to były fajne cegły, dobrze wypalone.
Gadowski jaki aktywny. A te 8lat zero zainteresowania tematem.
Są postępy. To zasługa naszej Pani Prezydent.
Nie wierzę temu sejmowi. Tam są ludzie, którzy wykonują polecenie swego wodza. A ten człowiek jest mściwy. Nie dopuści do zrobienia czegoś dla nas, jeśli jego władza tu się nie liczy.
Tylko można odtworzyć linie kolejową, bo to najtańsze rozwiązanie. Nowa kolej jak nowa droga, wymaga wykupywania terenów, przygotowania ich i dopiero po tych pracach, będzie można zacząć właściwe prace, czyli kłaść tory i budować linie sieci elektrycznej. Dlaczego jakiś "............" nazywany "małym" tego nie rozumie?
Studium bedzie gotowe za 2-3 lata. Tak mowila Pani Prezydent.
Tak mowi, ale na razie buduje sciezke rowerowa na dawnej linii.
Czyli nie jest to jeszcze pewne .A wszyscy już odtrąbili sukces przed wyborami.Studium wykonalności wykaże, że się nie da.
Do Jastrzebia czyli Wodzisław - Jastrzębie "odtworzenie pasażerskiej linii kolejowej do Jastrzębia-Zdroju " odtworzenie nie budowa czyli szału nie ma