Kolejny pieszy pod kołami samochodu - ranne dziecko
W środę na ulicy Podhalańskiej doszło do kolejnego potrącenia pieszego w mieście. Wszystkie służby przybyły na miejsce zdarzenia.
Wszystkie służby mundurowe oraz ratownictwo medyczne otrzymały w środę ok. godziny 17:30 wezwanie na ulicę Podhalańską. Według relacji świadków zdarzenia doszło do potrącenia osoby przechodzącej przez przejście dla pieszych. W tym rejonie miasta zrobił się korek. Ulica Podhalańska jest zablokowana na odcinku - od ul. Arki Bożka do Mazowieckiej.
Potraconym okazał się nastoletni chłopak, który został odwieziony do szpitala dziecięcego w Katowicach-Ligocie.
Komentarze
18 komentarzy
Do Policji proszę zacznijcie sprawdzać światła w autach,bo 1/3 jeździ z jednym światłem!
ten wypadek byl na pasach przy biedronce na Podhalanskiej tam nie ma swiatel i to juz nie pierwszy wypadek
Czemu nie ma informacji jakie miał światło kierowca i pieszy ? Wtedy wiadomo by było czyja to wina. Zarówno piesi i kierowcy lubią przechodzić w tym miejscu na czerwonym. Nieraz byłem świadkiem
Bo...'mądry uczy się na błędach innych,normalny na swoich,głupi nie uczy się nigdy'...pędż dalej na przejściach dla pieszych!,,,zawsze jest jakieś jutro!
Od lat uważam,że w Jastrzębiu można przechodzić wszędzie byle nie przez pasy !
Do 15/40
Bo takie klempy jak ty wystają przy przejściach i nie wiadomo czego się spodziewać. Nie raz się zatrzymałem, to popatrzyła i stała dalej, bo tylko sobie przyszła postać. Oficjalnie - nie zatrzymuje się przed przejściami, szczególnie starym babom.
Dzisiaj jeżdzili jak po 'turbo doładowaniu'...stałam na chodniku przy przejściu dla pieszych cierpliwie czekając(licząc ,które auto zwolni i się zatrzyma abym mogła bezpiecznie przejść...dopiero ósme się zlitowało!
Mam 7 dzieci. 3 500zł 500+. I wszystkie się zatrzumują przed przejściem dla pieszych i przechodzą jak nic nie jedzie.
Sory ,ale punkt widzenia od punktu siedzenia .
Pieszy na kierowcę,a kierowca na pieszego
Może zwróćmy uwagę na to ,że przejścia są mało oświetlone .
W taką porę roku niestety wiele nie widać jeszcze jak jada samochody z naprzeciwka ,a przejście jest nie widoczne.
Przejście w okolicy wodociągów czy Agaty też jest bardzo niebezpieczne niestety ,bo słabo widoczne .
Nawet oko sokoła nie pomoże .
Może apel do Pani prezydent o to by zadbała o takie miejsca w mieście .
Bezpieczeństwo ważniejsze od ławek .
no ale jak debil jeden z drugim bezmyslnie wlazi na pasy z lbem w telefonie albo w chmurach to takie sa skutki
moja mama zginęła też na pasach ale na światłach na Bożka,kierowca nigdy się nie przyznał do winy i twierdził ,że mamy nie widział.a naa nosie okulary do spawania
Wygląda na to że rozpoczął się sezon na pieszych, więc po zmroku chyba lepiej pozostać w domu... I teraz weź tutaj gdzieś dziecko wyślij same...
Na podhalańskiej większość aut jedzie z nadmierną prędkością i to jest bezdyskusyjnie prawda.
To już nawet na pasach pieszy nie jest bezpieczny bo ślepi kierowcy jeżdżą i te śmieszne tłumaczenie nie widziałem bo nie miał odblasków i koguta na głowie .Masz problem ze wzrokiem to oddaj prawko i siedż w domu.
Myśl za kierownicą, patrz z uwagą na jezdnię i chodniki. Włącz w swym mózgu alarm, gdy zbliżasz się do przejścia dla pieszych. Pieszy jest pewny, że jest widoczny tak samo jak on widzi samochód.
pieszy ciągle jedną i tą samą odpowiedź masz weż coś nowego napisz np. że masz prawo jazdy
Co się dzieje w tym mieście zacznijcie zabierać prawka za takie potrącenia na co najmniej 5 lat , to wyeliminuje ślepych i słabowidzących pseudo kierowców.
Niech zgadnę ... kierowca nie zauważył pieszego na pasach tak? bo co bo ? nie miał odblasków ( mógł sobie założyć kamizelkę odblaskową) bo nie miał butów z ledami migającymi , bo po co w ogóle wchodził na przejście itd.