środa, 13 listopada 2024

imieniny: Stanisława, Mikołaja, Krystyna

RSS

Andrzej Matusiak drugi raz przegrywa przed sądem

04.10.2018 00:24 | 37 komentarzy | kb

Andrzej Matusiak po raz drugi przegrał przed sądem proces, jaki w trybie wyborczym wytoczył Bolesławowi Lepczyńskiemu i Romanowi Foksowiczowi. Sąd uznał, że Andrzej Matusiak nie ma racji. Od tego wyroku radnemu nie przysługuje odwołanie.

Andrzej Matusiak drugi raz przegrywa przed sądem
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Radny Andrzej Matusiak zarzucił Bolesławowi Lepczyńskiemu przewodniczącemu Rady Nadzorczej GSM, że rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na jego temat. Pierwszy proces w trybie wyborczym odbył się w ubiegły piątek. Wówczas Sąd Okręgowy w Gliwicach - Wydział Cywilny Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku oddalił zarzuty radnego. Jednak ten postanowił złożyć zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

W środę, po rozpoznaniu sprawy, Sąd Apelacyjny w Katowicach w całości potwierdził ustalenia, jakie zapadły w pierwszej instancji, czyli Sądzie Okręgowym w Gliwicach – Wydział Cywilny Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku. Potwierdzono wcześniejsze orzeczenie, że rzeczywiście z oskarżenia prywatnego Andrzeja Matusiaka prowadzone jest postępowanie przeciwko dwóm członkom Zarządu Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej i są w końcowej fazie, a także przeciwko jednemu z pracowników GSM. Odbywają się także procesy pomiędzy radnym a prezesem spółdzielni, które sobie wzajemnie wytoczyli.

Jeżeli chodzi o kwestię drugiej części sformułowania użytego w jednym z wywiadów prasowych przez przewodniczącego Rady Nadzorczej GSM: „i mamy nadzieję, że zakończą się dla nas pomyślnie”, to sąd uznał, iż są to sformułowania jedynie życzeniowe i w żaden sposób nie przesądzają o wyniku tych postępowań. Tak więc żądania Andrzeja Matusiaka, by Bolesław Lepczyński przeprosił go na łamach prasy lokalnej za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na jego temat zostało - po raz drugi - w całości odrzucone. Ponadto radny domagał się, aby Bolesław Lepczyński i Roman Foksowicz wpłacili 10 tys. zł na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Sąd Apelacyjny orzekł, że Andrzej Matusiak zapłaci Bolesławowi Lepczyńskiemu i Romanowi Foksowiczowi po 120 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego. Natomiast Sąd Okręgowy wcześniej zasądził z tego samego tytułu po 240 zł.

Wyrok Sądu Apelacyjnego jest ostateczny i nie przysługuje prawo do odwołania.