Jakub Gruszka - 5 powodów dla których warto na mnie głosować!

Moi Drodzy, to już oficjalna wiadomość - jestem kandydatem na prezydenta miasta Jastrzębie-Zdrój. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt oraz chyba faktyczny początek projektu zmiany naszego miasta w miasto atrakcyjne gospodarczo, dobrze zarządzane, przyjazne ludziom oraz najeżone miejscami do aktywnegospędzania czasu - w skrócie "Miasto Sukcesu". Zapraszam osoby jeszcze niezdecydowane na kogo oddać swój głos, do zapoznania się z pięcioma punktami dlaczego warto głosować właśnie na mnie. Miłej lektury:)

1. Jestem niezależnym kandydatem

Sam finansuję swoją kampanię wyborczą, nikt nie dał mi pieniędzy na choćby jeden plakat.

Dzięki temu mam pełnię możliwości realizowania owej kampanii według własnego, wcześniej

opracowanego pomysłu. Cały plan przygotowań do tych wyborów oraz moje dotychczasowe poczynania były w stu procentach oparte na uczciwej i czystej współpracy z tak samo jak ja zaangażowanymi ludźmi.

Nie dostałem po znajomości pracy w państwowej spółce za co musiałbym się w odpowiednim momencie odwdzięczyć na przykład ustawionym przetargiem lub przyznaną dotacją. Nie stoi za mną żadna grupa interesów. Nikomu nie muszę się podlizywać.

2. Jestem normalnym gościem

Urodziłem się, dorastałem i założyłem rodzinę tutaj w Jastrzębiu. Podchodzę do tego miasta jak do swojej ojczyzny. Wyjeżdżając na studia do Krakowa nie miałem wątpliwości, że chcę wrócić do Jastrzębia i tutaj żyć. tutaj Organizowałem dla swoich znajomych koncerty takich artystów jak: Fokus (Paktofonika), Gural, Ten Typ Mes, DJ 600V czy EastWest Rockers, organizowałem również imprezy szantowe. Też w życiu podwinęła mi się noga, też miałem problemy finansowe.

Jako jedyny kandydat w tych wyborach pracowałem pod ziemią jako pomocnik dołowy za grosze w firmach górniczych na KWK Pniówek oraz Jas-Mos. Pracowałem też jako pracownik budowlany podczas przebudowy EC Zofiówka.

Nauczyło mnie to pokory, szacunku do drugiego człowieka i do ciężkiej pracy - nigdy nie zapomnę tego

okresu w swoim życiu. Nigdy nie nazwę górnika "rylem" a budowlańca "nierobem".

3. Wiem jak wykorzystać potencjał gospodarczy miasta

Nie podoba mi się, że dziennie setki, a może już tysiące jastrzębian muszą wyjeżdżać do Republiki Czeskiej do pracy, podczas gdy jastrzębskie strefy ekonomiczne porastają chwasty. Od tych ludzi nie raz słyszałem, że odpuściliby nawet 500 pln z wypłaty za możliwość pracy na miejscu w Jastrzębiu.  Zapraszam do zapoznania się z moim ostatnim wpisem na ten temat:

4.Myślę o przyszłości swoich dzieci

Jak każdy rodzic chciałbym, żeby moje dzieciaki miały możliwość cieszenia się dzieciństwem tutaj w Jastrzębiu. Niestety w porównaniu z Marklowicami, Żorami czy Wodzisławiem - nasze miasto wypada blado. 
Uważam, że nasze dzieciaki zasługują na to aby zbudować im jastrzębski rodzinny park rozrywki na wzór marklowickiej Słonecznej Wyspy, żorskiego Parku Cegielnia lub wodzisławskiego Parku Trzy Wzgórza. Bardzo pomogłaby również budowa dużego, profesjonalnego skateparku (dla dzieciaków w różnym wieku).

-Moim zdaniem najlepszym miejscem pod tą inwestycję jest stary, nieużywany stadion przy KWK Jas-Mos. Mamy w Jastrzębiu świetne szkoły o profilach technicznych. Ich naturalnym przedłużeniem powinny być 2-3 filie uczelni o przyszłościowych kierunkach takich jak budownictwo, robotyka, informatyka. Prezydent Anna Hetman w wywiadzie dla Radia 90 stwierdziła, że w Jastrzębiu nie ma i nie będzie miejsca dla politechniki. Uważam inaczej!

5. Nie wydawałbym publicznych pieniędzy na rzeczy nieistotne

Czy wiesz, że w tegorocznym budżecie Anna Hetman wydała niemal 50 milionów złotych, które przez lata udało się oszczędzić (tzw. nadwyżka z ubiegłych lat)?  Możemy się tylko domyślać, że duża pula tych pieniędzy została wydana na tegoroczne obchody 55-lecia miasta.

Kibice piłki nożnej pewnie wiedzą, że stadion Korony Kielce na 15 000 miejsc spełniający wszystkie wymogi PZPN kosztował 48 milionów złotych. Czy na 55-lecie miasta nie można było tych pieniędzy wydać na przykład na budowę lub pełną modernizację naszego miejskiego stadionu?

Uważam, że jest w Jastrzębiu bardzo wielu mądrzejszych ode mnie ludzi od których przez ostatnie lata z pokorą

i w skupieniu uczyłem się wielu cennych rzeczy takich jak kompromis, cierpliwość, marketing, podejście do drugiego człowieka oraz prowadzenia biznesu. Tym bardziej miło mi, że trzymają oni za mnie kciuki i dali mi swoje poparcie w tych wyborach samorządowych. Idę do tych wyborów z mocnym nastawieniem na cel, który założyłem sobie powołując do życia stowarzyszenie Miasto Sukcesu. Ten cel to uczynienie z Jastrzębia miasta atrakcyjnego gospodarczo, o inwestowanie w którym (za kilka, kilkanaście lat) będą bić się duże firmy. Jakie oprócz tego rzeczy należy dopracować w naszym mieście możecie dowiedzieć się z fanpejdżu @Projekt: Jastrzębie-Zdrój - Miasto Sukcesu.

Bardzo dziękuję posłowi Kukiz'15 - Krzysztofowi Sitarskiemu za zaufanie jakim mnie obdarzył - Panie Pośle, mam nadzieję, że nie zawiodę. Jest dla mnie również ogromnym honorem stać na czele ludzi, którzy kandydują w tych wyborach do jastrzębskiej rady miasta. Mamy ekipę specjalistów niemal w każdej dziedzinie, przedsiębiorców,

ciężko pracujących jastrzębian i ani jednego polityka na listach - da się! Mamy też świetnie zorganizowanego i wykształconego kandydata do Sejmiku Wojewódzkiego - Marcina Burdzika.

Proszę Was o trzymanie kciuków. Razem możemy zmienić Jastrzębie w Miasto Sukcesu! :)

Wasz kandydat na prezydenta Jastrzębia, Jakub Gruszka

Artykuł sponsorowany