Dożynki z ogniem w tle. Kto podpalił kukłę?

W sobotę po godzinie 21:00 w bliskim sąsiedztwie kościoła pw. św. Katarzyny i Opatrzności Bożej w Jastrzębiu Górnym ludzie zobaczyli ogień. Okazało się, że pali się ozdoba dożynkowa – 4-metrowy słomiany chłopek, w którego powstanie włożono sporo wysiłku. Powiadomiono straż pożarną. Ugaszono ogień, ale ozdoby nie udało się uratować.

- Musiało to być podpalenie. Jakim cudem kukła zaczęła płonąć? Przecież sama się nie podpaliła – mówił zdenerwowany jeden z mieszkańców.

Według relacji świadków kukłę podpaliło dwóch mężczyzn w wieku około 20 lat. Byli widziani, jak kręcą się wokół budynków parafialnych.

- Nawet ksiądz na mszy apelował do mieszkańców, żeby zgłaszali się na policję, jeśli cokolwiek widzieli. My też uważamy, że chuliganów trzeba przykładnie ukarać - relacjonowała jedna z mieszkanek.

Wprawdzie spalenie ozdoby nie przeszkodziło mieszkańcom Górnego cieszyć się ze Święta Plonów. Tradycji stało się zadość, był chleb, msza i zabawa. Jednak nie kryją oni swojego wzburzenia.

- Tutaj już nieraz coś płonęło. Sprawców należy ukarać, a ich nazwiska podać do publicznej wiadomości. Niech się wstydzą takiego zachowania - mówił inny mieszkaniec.