Wypadek na Pszczyńskiej. Sprawca zbiegł
W poniedziałek doszło do wypadku na ulicy Pszczyńskiej. Powodem było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez jednego z kierowców.
Na ulicy Pszczyńskiej, na wysokości skrzyżowania z ulicą Rownoległą, doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego.
Według relacji świadków, kierujący czerwonym pojazdem wymusił pierwszeństwo na kierowcy samochodu marki Renault, który chcąc uniknąć zderzenia wpadł do rowu. Sprawca zbiegł. Rannym kierowcą zajął się zespół ratownictwa medycznego.
Komentarze
9 komentarzy
Do Brak świateł
Tak ale zaraz znajdzie się z 10 niedzielnych kierowców oraz wszyscy na SCI i SWD że tam nie można przejechać bo nikt ich końmi nie pokieruje.
Czy nadal nie działają światła na skrzyżowaniu Podhalańska/ Bożka / Popiełuszki? Po raz kolejny udowodniono, że gdy światła nie działają nie ma tam korków a mieszkańcy i przebywający na targu nie są zatruwani spalinami.
Może ktoś KOMPETENTNY sprawdzi, gdzie jeszcze można wyłączyć światła? Zatrzymywanie ruchu nie jest dobrym pomysłem.
Dziś rano, policja zorganizowała kontrolę wszystkich jadących na A1 i wyjeżdżających, sprawdzając trzeźwość. Świetna akcja. Prosimy o częstsze kontrole, aż do wyłapania wszystkich, którzy lubią wypić a potem siadać "za kółkiem". Każdy kto ostrzega przed taką akcję w czasie jej trwania powinien być karany podwójnie. Na przykład za uszkodzenia świateł co pozwala na zatrzymanie pojazdu.
Kierowcy i alkoholicy będą bardziej przydatni w obozach pracy, gdzie będą musieli zarabiać na siebie. Pracując przy prostych pracach, mogą być dopiero wtedy pożyteczni.
Sprawdzić monitoring
@Smolka, największe podatki sa z pracy
Ludzie przecież kierowcy i alkoholicy utrzymują to Państwo. Największe podatki są z alkoholu papierosów i paliwa. O takich ludzi trzeba dbać. Miłego popołudnia
Dopaść zbiega. Sprawca który ucieka z miejsca wypadku miał powód, bo był pijany. Takie założenie powinno przyświecać prokuraturze.
Tak, akurat wymusił. Pewnie zasuwał i stracił panowanie.