Samochód uderzył w latarnię
Samochód uderzył w latarnię, której metalowe elementy spadły na busa.
We wtorek, na ulicy Pszczyńskiej na skrzyżowaniu z ulicą Orlą kierujący samochodem marki Volkswagen uderzył w latarnię, której elementy spadły na stojącego obok busa. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Na miejsce przyjechali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Komentarze
8 komentarzy
Do do Gość z 7:34 Dziś o 10:07
Ty sam z sobą piszesz? Bo nie ma takiego posta.
Dziś pod Lidl podjechała kobieta, w wieku około 30 lat z kilkuletnim dzieckiem. Miejsc do zaparkowania było dużo. Ale ona stanęła tuż przy miejscu do pozostawiania rowerów i poszła do sklepu. Zdjęcia tego parkowania mamy. Kobieto, czy sądzisz, że jesteś osobą kulturalną?
"Przeciez trabilem" :-D
Zawsze powinno się podawać karę jaką dostali jeżdżący bezmyślnie. Brak takiej informacji, sugeruje, że kary nie było. Co ośmiela głupich do szaleństw. A co się stanie jak kogoś zabiją?
I co wyjaśnili policjanci? Że kierujący jechał wolno, był trzeźwy i nie zażywał narkotyków i dopalaczy. Czy to słup wskoczył pod koła tego Volkswagena?
Wcześniej jej tam nie było.
Vw niestety obrażenia okazały się zbyt poważne. Zmarła na miejscu. [']
Ale co z latarnią co z latarnią .... żyje?