Lokatorzy zostali w nocy uwięzieni w windzie
W piątek nad ranem dwóch mieszkańców bloku przy ulicy przy ulicy Kaszubskiej zacięło się w windzie. Pomocy udzielili im strażacy i bezpiecznie wyprowadzili z potrzasku.
Nie tak wyobrażało sobie podróż windą dwóch mieszkańców Jastrzębia, kiedy nagle utknęli między piętrami, w piątek ok. godz. 00:37. W potrzasku spędzili około jednej godziny.
- Lokatorzy zostali uwięzieni w windzie pomiędzy piętrami, po dotarciu na miejsce otwarto drzwi windy. Utrzymano kontakt słowny z dwiema osobami w windzie do momentu przyjazdu pogotowia dźwigowego. Obsługa windy bezpiecznie opuściła windę na piętro, na które osoby uwięzione bezpiecznie wyszły o własnych siłach - informuje kpt. Łukasz Cepiel.
Komentarze
11 komentarzy
Tak działa tylko jeszcze trzeba wiedzieć jak to uruchomić że przycisk trzeba przytrzymać kilkanaście sekund. Ludzie nie wiedzą bo się nie interesują.
Dziwne ale to lacznosc nie dziala
Kaszubska to SM Górnicza i to windy firmy Kone gdzie jest łączność z serwisem z kabiny windy, więc po co straż?? Technologia nie zadziałała ?
Do dysponent to paint moczu telefony sa ale numeru niema
do plecak ty tępy mózgu ty sie dzesz gorolu walnij sie w lep zanim cos napiszesz
A gdzie jest powiedziane, że ktoś się darł? Fabularyzowanie, zmyślanie zdarzenia aby rozsiewać plotki przystoi tylko starym babom siedzących na przyzbach na wsiach pod miastem.
Sygnalista z boryni tak sie darł że wszystkich obudziła
Chyba od tego są telefony komórkowe żeby poinformować odpowiednie służby nie drzeć się jak kapeć.Już dziecko w kołysce posiada komórkę więc chyba i ''uwięzieni'' go mieli.
A ciekawe czy Ty byś się nie darl jakbyś godzinę zamknięty musiał siedzieć w takiej windzie . Zesral byś się w gatki pewnie hojraku :) jak to mówią kozak w świecie pi..a w necie !
Dlatego ja się panicznie boję wind i nie wsiade do niej . Wolę dylac z buta na 10te piętro .
Darli się w tej windzie co za ludzie brak kultury obslugi windy myślał ze jest sygnslistą na boryni
