Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Co z dziećmi z SP 18? "Jedynka" ich nie chce

06.07.2018 07:58 | 22 komentarze | kb

Co dalej z dziećmi ze Szkoły Podstawowej nr 18? Wiadomo, że na czas remontu muszą znaleźć zastępcze lokum. W grę wchodziła możliwość umieszenia ich w ZS nr 1, jednak społeczność tej szkoły stanowczo protestowała przeciwko takiemu rozwiązaniu. Pojawiła się jednak inna możliwość.

Co z dziećmi z  SP 18? "Jedynka" ich nie chce
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Temat ewentualnego czasowego przeniesienie dzieci z SP nr 18 do ZS nr 1 wywołał burzę na czerwcowej sesji Rady Miasta. Protestowali nauczyciele, rodzicie i uczniowie tej szkoły. Po sesji odbyło się robocze spotkanie w tej sprawie, które zaproponowała przewodnicząca Komisji Edukacji i Polityki Społecznej Rady Miasta Anna Toborowicz.

- Pojawiły się nowe możliwości ulokowania dzieci na czas remontu szkoły. ZS nr 2 oraz SP nr 19 wyraziły chęć przyjęcia uczniów z SP 18. W przypadku tego rozwiązania część dzieci uczyłaby się w „dwójce”, część w „dziewiętnastce”. Byłoby to również dogodne dla nauczycieli, ponieważ budynki te są położone niedaleko siebie i można, nie tracąc zbędnego czasu, się pomiędzy nimi przemieszczać - wyjaśniała radna.

Rodzice dzieci z Szerokiej są sceptycznie nastawieni do tego, aby ich dzieci korzystały z budynku ZS nr 1. Zwłaszcza po tym, co zobaczyli na czerwcowej sesji Rady Miasta.

- Nasze dzieci byłyby tam niechciane. Traktowano by ich jako intruzów. Zło konieczne. Może nawet szykanowano. Nie chcemy tego dla nich. Nie chcemy narażać ich na takie przykrości - mówiła jedna z matek.

Urząd Miasta bierze jeszcze jedną lokalizację pod uwagę - jest to Szkoła Podstawowa nr 13, przy ulicy Katowickiej. Jednak i ona ma użyczyć swoich sal pobliskiemu przedszkolu na czas przeprowadzenia termomodernizacji.  Wiele też zależy od terminu rozpoczęcia remontów

- Możliwe, że remont zacznie się w grudniu, a nawet może w styczniu czy lutym przyszłego roku. Zależy to od przekazania środków przez Urząd Marszałkowski. Trudno dokładnie określić, kiedy to się stanie -  mówiła prezydent Anna Hetman..