Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Andrzej Duda: przeżyli dzięki rozszczelnionej rurze

06.05.2018 13:30 | 12 komentarzy | raf

- Modlimy się za tych, którzy są na dole – powiedział prezydent Andrzej Duda, który w niedzielę przyjechał do Jastrzębia-Zdroju. Prezydent spotkał się ratownikami, uczestniczącymi w akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka, gdzie w sobotę doszło do silnego wstrząsu. Odwiedził też górników, którzy leżą w jastrzębskim szpitalu.

Andrzej Duda: przeżyli dzięki rozszczelnionej rurze
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Prezydent podczas spotkania z prasą przed kopalnią powiedział, że rozmawiał z częścią ratowników, którzy brali udział w akcji ratunkowej pod ziemią. - Warunki na dole się trudne. Panuje wysokie stężenie metanu, ratownicy muszą pracować w maskach. Brakuje tlenu. Ale ratownicy są zdeterminowani. Wszyscy liczą, że tych czterech uwięzionych górników żyje – powiedział Andrzej Duda.

Prezydent przekazał także informacje od ratowników, którzy powiedzieli, że trzech uwięzionych górników znajduje się w tunelu, który jest rumowiskiem.

- Modlimy się za tych, którzy są na dole i żyjemy nadzieją – powiedział Duda. - Chcę wyrazić gorące współczucie dla rodziny górnika, który nie żyje.

Prezydent zapytany, czy spotka się z czekającymi rodzinami górników, którzy zostali uwięzieni w kopalni, odpowiedział, że psychologowie zajmujący się bliskimi, poprosili, żeby w tak trudnej sytuacji nikt rodzinom nie przeszkadzał.

 

 

Duda spotkał się z górnikami w szpitalu

Po godzinie 14:00 Andrzej Duda zakończył swoją wiztę w szpitalu u rannych górników. - Są w dobrym stanie. Widać, że to są twardzi faceci - podsumował prezydent.

Andrzej Duda przyznał również, ze rozmawiał z rannymi górnikami o tym, co stało się pod ziemią. Górnicy, do których wczoraj dotarli ratownicy, opowiedzieli prezydentowi, że przeżyli dzięki rozszczelnionej rurze, którą pod ziemię było wtłaczane powietrze.

Mężyźni opowiadali, że stężenie metanu było tak duże, że musieli zbliżyć się do wylotu powietrze, żeby się nie udusić, a każda próba oddychania w większej odległości od wylotu wtłaczanego powietrza, mogła się skończyć utratą przytomności. Górnicy powiedzieli prezydentowi, że przysunęli się do wylotu powietrza i oczekiwali na ratunek.

Więcej informacji o przebiegu akcji ratunkowej: Górnik, do którego dotarli dziś ratownicy, nie żyje

Ludzie:

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej