Sejm w uchwale uczcił pamięć Henryka Sławika
Posłowie przez aklamację przyjęli w czwartek uchwałę upamiętniającą osobę Henryka Sławika, który w czasie II wojny światowej pomagał Polakom, Żydom, Węgrom, za co zapłacił ceną najwyższą - utratą życia.
Henryk Sławik był rodowitym Ślązakiem, w latach 1919-1922 uczestnikiem powstań śląskich, aktywnym działaczem plebiscytowym, a także radnym Katowic. We wrześniu 1939 r. wraz z wieloma polskimi uchodźcami znalazł się na Węgrzech i tam stanął na czele Komitetu Obywatelskiego ds. Opieki nad Uchodźcami Polskimi. Później został mianowany delegatem Ministra Pracy Rządu RP na Uchodźstwie. W tym czasie Henryk Sławik ściśle współpracował z delegatem węgierskiego rządu Józsefem Antallem oraz węgierskim duchowieństwem.
Zaangażował się też w pomoc dla polskich uchodźców wojskowych i cywilnych. Pomagał żydowskim dzieciom, dla części z nich utworzył sierociniec w Vácu pod Budapesztem. Szacuje się, że w wyniku prowadzonej przez niego działalności uratowało się około 30 tysięcy ludzi, w tym 5 tysięcy osób narodowości żydowskiej.
Aresztowany po zajęciu Węgier przez Niemcy, 23 sierpnia 1944 r. Henryk Sławik został zamordowany w niemieckim obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen. W 1990 r. izraelski instytut Yad Vashem uhonorował go pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 2010 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Orderem Orła Białego.
26 czerwca ubiegłego roku w Budapeszcie, podczas uroczystości z udziałem marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Węgier László Kövéra, został odsłonięty pomnik Henryka Sławika i Józefa Antalla. - To dwaj wielcy bohaterowie i dwaj wielcy sprawiedliwi. Teraz przekazujemy ich w opiekę władzom Budapesztu i węgierskiej Polonii - mówił podczas ceremonii inauguracyjnej Marek Kuchciński.
Komentarze
7 komentarzy
Według PiS wszystkie partie lewicowe to lewacy. Napisałem to szyderczo. Niech Pisowcy szukają Sprawiedliwych wśród Narodów Świata w Narodowych Siłach Zbrojnych, których tak hołubią. Ciekawe, czy znajdą. Biedny Sławik nasłuchał się pytań od ówczesnej prawicy, po co ratuje żydków. Odpowiedział, ze człowiek jest człowiekiem, niezależnie od wyznania, rasy, narodowosci. Piękna postawa, której brakuje dzisiejszym politykom.
Lewak z PPS? Tak jak np. Piłsudski? Też był w PPS.
"Czy PiS tego nie widzi?"
Widzi. Jeden cwaniaczek z jastrzebskiego PiS jest jego potomkiem a PiS szuka obecnie bohaterow na wymiane.
Przecież to lewak z PPS. Czy PiS tego nie widzi?
Żeby w tamtych czasach pomagać żydom, Romom czy innym nacjom których Niemcy mordowali i karali śmiercią tym którzy pomagali trzeba było mieć "jaja", szacunek i powazanie dla tych bohaterów
Jak go tak beda uchwalac na kazdym roku, w koncu te laweczki i tablice na zlom wywioza a rondo i ulice przenumeruja.
Co za duzo, to nie zdrowo.
PiS przyczepia się do nie swoich bohaterów godnych szacunku. A przy obronie swojej złej ustawy o ipn, rozpoczęli nagonkę na żydów. Widać w tych działaniach ogromną obłudę i oszustwo.