Jastrzębianin zginął w Tatrach przysypany lawiną
W minioną niedziele w słowackich Tatrach lawina przysypała dwoje Polaków - mężczyznę i kobietę z Jastrzębia-Zdroju. 35-latek mimo podjętej renimacji zmarł. Piotr był wieloletnim kibicem GKS 1962 Jastrzębie.
W niedzielę w Tatrach Wysokich, po stronie Słowackiej w rejonie Doliny Staroleśnej zeszła lawina. Masywy śniegu przysypały dwóch Polaków. Ogólnie na miejscu zdarzenia było pięciu naszych rodaków. Świadkowie zdarzenia zawiadomili służby ratunkowe i zaczęli odkopywanie zakopanych w śniegu ludzi. Słowacka Horska Zachranna Służba informację o zdarzeniu otrzymała około godz. 13:00. Natychmiast wysłano śmigłowiec z ratownikami. Po przybyciu na miejsce podjęto akcję ratunkową.
- Do akcji ratunkowej przystąpił lekarz i ratownik pogotowia górskiego, wspomagani przez cztery inne osoby. Podjęto reanimację 35-letniego mężczyzny, ale bezskutecznie. 30-letnia Kobieta, która również znajdowała się w lawinisku, była w poważnym stanie. Udzielono jej pierwszej pomocy, a następnie przewieziono helikopterem do szpitala. Służba Ratownictwa Górskiego zwraca uwagę, że w wysokich Tatrach istnieje zwiększony 3. stopień zagrożenia lawinowego - informuje słowacka Horska Zachranna Służba.
Komentarze
25 komentarzy
nie żyje :(
:-(
Co z dziewczyną?!
jak zwykle mi was zal glupie polaczki, wszedzie bije wam z mordy piana..
Szok szok tacy młodzi ludzie kondolencje dla rodziców braci i dla całej rodziny
Kondolencje dla rodziny,miałem okazje rozmawiać kilka razy z Piotrkiem i to był fajny sympatyczny gość.Bardzo przykra wiadomość
Ludzie ile w Was jadu przez te komentarze tracę wiarę w ludzi
Znam bardzo dobrze ta dziewczynę jest wspaniała kobieta a to była jej pasja tak samo jak p. Piotra a wypadek może zdarzyć się wszędzie
Dziękuję za taką pasje....
Do Janosik - totalnie sie zgadzam, skoro tam szedł to na swoje życzenie i musiał się liczyć z tym, że może zginąć, po co takie rzeczy rozgłaszać??? zero pożytku publicznego ani jakiegokolwiek innego
Lawina zeszła na szlaku czy szli do jakiegoś konkretnego miejsca? Jak ma na imię dziewczyna i w jakim jest stanie???.
Niestety by dojsc czasem do wyzej połozonych jaskiń tez przechodzi się przez teren lawinowy, nie wszystko da sie przewidziec. Czasem ma się wolne raz na miesiac by na 3 dni gdzies pojechać i trzeba ryzykować ,osoby siedzace przed TV i domatorzy nie rozumieja ludzi z pasja ktorzy zaliczaja sczyty, w zimie, jaskinie i wiele innych miejsc gdzie ryzyko śmierci jest wpisane w cene.W tatrach zginąc można od pioruna w pogodny dzień .
Gość TOPR to jest w Polsce wypadek był na Słowacji !????
Pewnie ze szkoda chłopa, ale taką pasję sobie wybrał. Jeśli GOPR ostrzega, że warunki są w Tatrach bardzo trudne ktoś i tak idzie...
Do Radio Bzie... co z ciebie za stworzenie że piszesz taki komentarz , jeśli jesteś nieszczęśliwy i zazdrosny to palnij sobie w ten twój pusty łeb i nie będziesz się już męczył .
Na Słowacji szlaki tatrzańskie powyżej schronisk są zamknięte do późnej wiosny.
Ale nie. Polak jest zawsze mądrzejszy. Jeszcze kobietę ze sobą zabrał.
Szkoda gadać...
Uwielbiam sportowców,podziwiam z ogromnym szacunkiem ludzi z pasją jednak wspinaczki górskie są dla mnie dużą zagadką.Można zadać pytanie "co ich tam ciągnie na te szczyty pełne kamieni"Tylko pasjonaci na to pytanie mogą postawić odpowiedz .Szczere współczucie dla rodziny i znajomych Piot
Zginęli, są szczęśliwi. A my tu dalej musimy się męczyć. Zazdroszczę.
Piotr P. Był dobrym facetem. Znałem go bardzo dobrze. Kondolencje
Piotrek był dobrym człowiekiem może nie znałem go długo ale troszkę kiedyś pograliśmy w siatkówkę. Kondolencje dla rodziny .
Życie jest takie że każdy ruch nawet niewielki jest zagrożeniem dla życia , nawet jedząc w domu przy stole można się udławić . Nikt nie zna dnia ani godziny .
Wal się Janosik .... Ty pewnie umrzesz od własnego baka na krześle !
Po co ludzie idą w góry, kiedy jest extremalnie niebezpiecznie? Czy jak ktoś gra w rosyjską ruletkę to jest odważny czy głupi,? Dlaczego mam współczuć komuś, kto bawiąc się granatem traci obie dłonie? Koleś wybrał extreme i zginął, jego sprawa. Góry mają być przyjemnością a nie igraniem z życiem. Ns Słowacji szlaki zimą są zamknięte podobno, więc.
Szkoda ludzi tacy młodzi byli współczuję rodzinie
Współczucie dla rodziny szacunek dla gościa pewnie w niebie pokibicuje to wejdziemy do 1 ligi
Szkoda,że tak zginął. Może takie przeznaczenie jego było w tym wieku umrzec. Niech spoczywa w pokoju wiecznym.
Góry nie wybaczaja błędów , niech mu ziemia lekką będzie kondolencje dla rodziny