Napadł na sklep i zaatakował pracownicę
Napadł na sklep. Zaatakował pracownicę przewracając ją na podłogę i przyłożył do pleców metalowe narządzie. Następnie napastnik wyłamał zamek w kasie, zabrał pieniądze i uciekł. Jastrzębscy kryminalni jeszcze tego samego dnia wpadli na trop 27-latka.
- Do zdarzenia doszło w piątek, około godziny 12.15 w jednym ze sklepów przy ulicy Astrów. Młody mężczyzna wtargnął do sklepu, po czym zaatakował ekspedientkę łapiąc ją za szyję, wykręcił jej rękę, przewrócił na podłogę i groził ostrym metalowym narzędziem. Po czym agresor wyłamał zamek w kasie, skradł pieniądze i uciekł. Policjanci poszukiwali napastnika. Stróże prawa sprawdzali wszystkie możliwe miejsca, gdzie mógł ukrywać się sprawca rozboju - informuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji Bogusława Dudek.
Na podstawie zabezpieczonego monitoringu i rysopisu sprawcy policjanci szybko ustalili jego personalia. Już po kilku godzinach kryminalni zauważyli na przystanku przy Al. Jana Pawła II wchodzącego do autobusu 27-latka, który w efekcie został zatrzymany na ulicy Śląskiej. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Ponadto w toku czynności śledczy zabezpieczyli w jednym z kontenerów w rejonie miejsca zdarzenia elementy garderoby, którymi sprawca maskował się w trakcie napadu.
Jednak to nie jedyne zarzuty, jakie usłyszał zatrzymany. Na początku czerwca br. mężczyzna wywołał fałszywy alarm bombowy. Wówczas jastrzębianin zawiadomił pracownika Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o ładunku wybuchowym przy ulicy Zielonej. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci błyskawicznie ruszyli do akcji. Ewakuowali mieszkańców bloku i sprawdzili, czy aby sprawca nie mówił prawdy. Alarm okazał się na szczęście fałszywy.
Jastrzębski Sąd Rejonowy na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec sprawcy przestępstwa tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Komentarze
13 komentarzy
Upublicznić wyrostka niech wszyscy w koło wiedzą kto będzie dziewczyną smołki i bacy i ciupie
Obciąć łapska !!!
Do Leny... Pracy jest pełno tylko obibokom nie chce się pracować. Jakoś to będzie, aby dziś a przyszłość jest nie ważna, po co pracować i mieć emeryturę jak można coś ukraść, póżniej dadzą darmo żreć na wczasach w kryminale, opieka społeczna kasy dołoży i taki pasożyt żyje z podatków ludzi ciężko pracujących.
podobno ludziom co biorą towar z Krakowskiej tak bije w głowę !
Ciekawe czy chciał skasować bilet ? Jak nie to jeszcze dowalić mu mandat za jazdę bez biletu 100 zł albo próbę jazdy bez biletu 500 zł tak jak nasza POlicja chce karać za zamknięte piwo w butelce jako próbę jego wypicia a to grozi od 50 do 500 zł mandatu a za picie tylko i wyłącznie 100 zł
za alarm powinien dostać sankcje !! Napadu już by nie było !
Takich czubów jest coraz więcej, bo dopalacze można kupić za grosze. Zresztą zobaczcie sobie na inteligentne wpisy czuba-"plugawy anonim". Moja jaszczurka ma więcej rozumu, jak on.
Jeśli tak myślisz to dla ciebie nie ma. Ale ty nie możesz pracować, bo więcej będzie z ciebie start niż zysku.
nie ma pracy są napady
Za małe kary dla tych bandziorów dziś ma27 napada na sklepy gdy miał 16 okradał piwnice? Resocjalizacja to chyba fikcją!
Miasto głupieje
Proszę o propozycje. Ludzie mieszkający w Jastrzębiu nie mogą być bandytami. Kultura im na to nie zabrania. Czy danie mu mocnego sznurka do celi jest dobrym rozwiązaniem? Uważam, że tak.
Miasto dziczeje.