Marsz Śmierci po 73 latach, po to żeby pamiętać
Już po raz siódmy pan Jan Stolarz z Radlina wraz z grupą piechurów przemierza trasę Oświęcim-Wodzisław. Wszystko po to, aby nie zapomnieć o strasznym losie więźniów obozów hitlerowskich. O tym, jaki los człowiek zgotował człowiekowi i jak łatwo ludziom jest uwierzyć zbrodniczej ideologii.
Już ponad 70 lat minęło od tragicznych wydarzeń II wojny światowej, od tragicznego marszu więźniów z obozu Auschwitz-Birkenau. Uczczenie ich pamięci jest co roku celem pochodu dokładnie tą samą trasą grupki zapaleńców, pod kierunkiem pana Jana Stolarza. W czasie przemarszu odbywają się spotkania przed grobami, pomnikami, w szkołach. Wiele osób spontanicznie dołącza na trasie na różnych dystansach.
Stało się już tradycją, że przed grobem w Jastrzębiu Górnym oczekuje na nich młodzież i nauczyciele Zespołu Szkół Nr 2 i Zespołu Szkół Nr 6.W tym roku pojawiła się też grupa uczniów Zespołu Szkół Nr 3.Piechurzy docierają do kościoła św. Katarzyny zawsze w sobotę po południu. Młodzież ma okazję spotkać się z ludźmi z pasją, którzy rezygnują z wygody stawiając sobie wyższe cele w życiu.
Czasem pojawiają się przedstawiciele społeczności lokalnej, jak potomkowie p. Mołdrzyków, jastrzębskich Sprawiedliwych, czy też p. Helena Królik, świadek marszu śmierci. Wśród uczniów „Dwójki” była w tym roku wnuczka Dionizy Brasse-więźniarki, która przechodziła przez naszą miejscowość.
Spotkanie z uczestnikami wyjątkowego rajdu skłania zawsze do refleksji i zachęca do przyłączenia się na dowolnym dystansie w przyszłym roku. Młodzi ludzie przekonują się również do czego może doprowadzić głoszenie skrajnych haseł, brak szacunku dla drugiego człowieka, brak tolerancji dla innych, niż wyznawane przez siebie, poglądów.
Komentarze
5 komentarzy
A pan kim jest? Obrońcą PiS? Nie dość, że popierają faszyzm, to są uzależnieni od Urbana, który służy Rosji.
Do pana ,,Słuszne" straszy pan faszyzmem oczywiście jest to niedopuszczalne jak każdy symbol totalitarny,ale widzę że pan jest pieskiem Gadowskiego i całej skompromitowanej spółki PO oraz ich mniejszych popleczników
"Okrutne to były czasy. Oby już nigdy nie wróciły"
Permanentnie gdzies w swiecie dzieja sie sceny podobne. Ciagle gdzies jest wojna, ciagle ludzie musza uciekac. Ludzkosc nie nauczyla sie niczego.
w tym marszu powinni maszerować ci z Towarzyszenia Duma i Nowoczesność aby dowiedzieli się co ci ludzie przeżyli,maszerując w siarczystym mrozie w drewniakach(prawie boso) nie wiedząc dokąd idą i co ich czeka.Okrutne to były czasy .Oby już nigdy nie wróciły..Prośba do Pana Jana Stolarza---------proszę zrobić młodzieży z Radlina i Wodzisławia lekcję historii.
To jest bardzo ważne wydarzenie. Nie dać zapomnieć o zbrodniach Niemieckich, zwłaszcza teraz gdy faszyzm odradza się w Polsce. Popiera go jedynie słuszna partia rządząca. Na każdej uroczystości państwowej widać grupkę faszystów. Policja nie reaguje. Kto może za tym stać jak nie władza. To ona mówi co jest dobre i co jest złe. Władzy faszyzm nie przeszkadza a nawet jest na rękę. Powieszenie na szubienicach zdjęć europosłów PO przez faszystów, nie zostało rozliczone przez władzę. Dlaczego? Nie ważne kto był na tych zdjęciach. Tak samo bym zareagował gdyby to byli ludzi z PiS. Brak reakcji jest dowodem, PiS nie tylko popiera faszystów ale ich mobilizuje do działań. Robi się strasznie. Dlatego teraz ten marsz śmierci jest tak ważny.